11 may 2011

***( kogo mam winić)

kogo mam winić za swoją naiwność
kogo obarczać ciężarem nieodwzajemnienia
chyba tylko poezję własną  karcić mogę
             za strofy zbyt czułe i ufne
chyba tylko to serce głupie
             co każe dłoni kreślić słowa
             zbyt bezwstydne
                       by udawać że nie moje

samotnością napełniam kieliszki
na dwoje dzielę ciszę
przeklinam kartkę i długopis
za ich trwanie
            zbyt blisko moich oczu
wypijam moje niespełnienie
policzek opieram na ramieniu poduszki
            bo tylko ta dzieli ze mną
            nocy niepokoje

i przeklinam serce i poezję
za strofy
zbyt moje
bym pozostała przy nich
bezwstydna




Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1