Paulina Peciak

Paulina Peciak, 8 november 2013

*** (dość już)

dość już
   nasłuchał się mój anioł
urągań moich
   na jego nieporadność
narzekań
   że zbyt milczący
   za mało anielski
   niewystarczająco niebiański
       by nazywać się stróżem
       moim
 
będę więc milczeć
na odległość
 
może w końcu
uda mu się wyjść
      z mojego cienia
i rozłożyć skrzydła


number of comments: 2 | rating: 3 | detail

Paulina Peciak

Paulina Peciak, 29 march 2013

*** (byłoby lepiej)

Byłoby lepiej
Gdybyś do mnie nie mówił
Nie patrzył na mnie
Nie myślał w moją stronę
 
Wydaje Ci się
Że mnie znasz
I tylko Ci się wydaje
Że znasz siebie
 
Nie mam czasu
Na zakochanie się w Tobie
Nie mam siły na kolejne nieodwzajemnienie
I nie mam ochoty
Wciąż od nowa szukać sensu w Twoich słowach
W które nawet Ty sam nie wierzysz
 
Gdybyś chciał
Moglibyśmy BYĆ
Moglibyśmy wspólnie szczęśliwieć
Gdybyś tylko chciał
Gdybyś tylko nie był sobą…


number of comments: 1 | rating: 1 | detail

Paulina Peciak

Paulina Peciak, 27 january 2013

*** (musisz)

Musisz nauczyć się mnie nie kochać
Robisz to źle
 
Jesteś

Mężczyzną
 
Powinieneś wiedzieć jak się zachować
Nie potrafisz nawet mnie zranić
Wstydź się
 
Jutro znowu będziesz do mnie milczał
 
Jutro znowu poczuję się z tym dobrze
 


number of comments: 3 | rating: 4 | detail

Paulina Peciak

Paulina Peciak, 6 december 2012

Wiersz bez ukrytego przesłania


 
najgorsze jest milczenie
nie dlatego
że nie wiem
o czym myślisz
bardziej boli świadomość
że nie myślisz wcale
 


number of comments: 4 | rating: 6 | detail

Paulina Peciak

Paulina Peciak, 29 november 2012

*** (zostały dwie zapałki)

Zostały dwie zapałki
Dwa papierosy 
I tylko dwie myśli o Tobie
Zanim zdążę wytrzeźwieć
 
Trzymając się za ręce
Nie patrzymy sobie w oczy
Jakby jedno spojrzenie mogło powiedzieć wszystko
Co staramy się przemilczeć
 
Patrząc nawzajem
Nie mówimy jedno do drugiego
Słowa
Tylko obok
Jakby miało nam zabraknąć dotyków
By odpowiedzieć na nieszczere wyznania 
 
Wypaliłam papierosy
I twoje imię na piersi
 
Niech wszyscy widzą
Czego sama nie zdołałam zobaczyć

Trzeba piętnować głupotę


number of comments: 1 | rating: 5 | detail

Paulina Peciak

Paulina Peciak, 21 november 2012

*** (spójrz)

spójrz sobie w oczy
i powiedz
          że myślisz
          pragniesz
          że zdarza się tęsknić
 
przekonaj siebie
         do wiary we własne kłamstwa
spróbuj sobie wmówić
            że sam ze sobą nie jesteś nic wart
            że potrzeba ci kogoś
            kto tak pięknie potrafi udawać
 
spójrz na siebie
 
sam widzisz
 
nie warto


number of comments: 3 | rating: 5 | detail

Paulina Peciak

Paulina Peciak, 12 november 2012

*** (próbowałam)

próbowałam być dla ciebie aniołem
ale męczą mnie skrzydła
aureola ciąży na skroniach
i ta dobroć
taka
nie dla mnie

próbowałam pod bielą szat
ukryć nie-świętość
nieznośne człewieczeństwo 

i byłam przez chwilę
twoim aniołem
gdy splecione dłonie
palcami składały pocałunki

nie wypuszczaj mnie z rąk
a zachowam skrzydła


number of comments: 13 | rating: 6 | detail

Paulina Peciak

Paulina Peciak, 10 november 2012

***(nie ma dla nas nieba)

nie ma dla nas nieba
ani nawet anioła
     który by nam oczy otworzył
     nim zdążymy powiedzieć sobie zbyt wiele

niebo
przez nas
dla siebie
wymarzone
     bezgrzeszny przestwór pragnień
w nieistnieniu swoim
     w nas realne
nie przyjmuje oddaleń naszych
     nieroztropności wyznań
     ciszy nawzajem
     która dla nas tak cenna
 

w twoich oczach odbija się moje piekło

istnieje niebo
dla mnie
bez ciebie


number of comments: 4 | rating: 5 | detail

Paulina Peciak

Paulina Peciak, 25 september 2012

*** (wieczorami)

wieczorami chłopcy piją piwo
słuchają kiepskiej muzyki
i udają że nie myślą o kobietach
 
po wódce
chłopcy zmieniają się w mężczyzn
śpiewają kiepskie piosenki
i lubią bawić się lalkami
 
nocą
przez chwilę udają kochanie
w ramionach tej jedynej
o której nie trzeba będzie pamiętać
chowają strach przed ciemnością
 
rano
lubię patrzeć moim chłopcom w oczy


number of comments: 7 | rating: 12 | detail

Paulina Peciak

Paulina Peciak, 10 march 2012

***( mężczyzna )

mężczyzna
o którym zdarza mi się myśleć
nie wie
kiedy błękitnieje szarość moich oczu
choć mężczyzną będąc
dla mnie
winien udźwignąć
ciężar moich rzęs na swoim ramieniu

ja
nie zwykłam zapominać
o chwilach wspólnych
choć nie przystoi kobiecie
zachwytów trwonić
rozmieniać swą kobiecość
na miłowania nieroztropne

kobietą będąc
dla ciebie
zostawiam w domu czerwoną szminkę
i po raz setny gwiazdy rozdeptuję w śniegu
by się przekonać
że nasze dlonie do siebie pasują


number of comments: 5 | rating: 9 | detail


10 - 30 - 100  




Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1