5 czerwca 2014
Drżniak
Drżniak rozpuśny krasnodęby
okiem dziawił wzdłuż rzecznicy
trworząc ostrzej nałożnicy
nie poniecił miłorzęby.
Dziawnią jeden się otaczał
z niepospolitymi drwami
i zaniechał czczy aksamit
zanim w jamie nagle spoczął.
Tuś około pieśniarz z lutnią
strunę ciągnął białorzewnią
a w podskokach a podniebnią
zanim drzemkę sobie utnął.
I poniechał do wykuśni
na biedulej czczy rozgłaszczy
niczym dobrnej bałamutni
od niestuły babę taszczy.
26 października 2025
ais
26 października 2025
tetu
26 października 2025
wiesiek
26 października 2025
sam53
26 października 2025
smokjerzy
26 października 2025
Belamonte/Senograsta
25 października 2025
wiesiek
25 października 2025
dobrosław77
25 października 2025
sam53
25 października 2025
Belamonte/Senograsta