21 marca 2013

Dzwonek nieoczekiwany

Wiecznością przyszli zachęcać
we dwóch ich było razem.
Jeden miał małe pięty,
drugi zaś mamił obrazem.

Książkę opasłą otworzył
i sypnął wersem wrażliwym,
adrenaliny przysporzył,
czarował bytem szczęśliwym.

Odparłem spokojnym tonem
- nie miałem psa pod ręką -
że za niebieskim betonem
spotkam się z inną udręką.

Bowiem w takt chórów me pieśni
będą do innych podobne,
nie zadrży skrzydlaty rówieśnik,
bo nie zanucę okropnie.

Ani nie zadrwię z bliźniego
i bliźniej przed małym ekranem,
a czego nie chciałem robić,
będę miał przykazane.

Słowem zbyt ostrym speszeni,
krokiem niepewnym  po schodach,
mocno niepocieszeni -
poszli siać w innych ogrodach.




Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


kontakt z redakcją






Zgłoś nadużycie

W pierwszej kolejności proszę rozważyć możliwość zablokowania konkretnego użytkownika za pomocą ikony ,
szczególnie w przypadku subiektywnej oceny sytuacji. Blokada dotyczyć będzie jedynie komentarzy pod własnymi pracami.
Globalne zgłoszenie uwzględniane będzie jedynie w przypadku oczywistego naruszenia regulaminu lub prawa,
o czym będzie decydowała administracja, bez konieczności informowania o swojej decyzji.

Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1