doremi | |
PROFIL O autorze Przyjaciele (52) Poezja (400) Proza (3) Fotografia (94) Grafika (5) Wideo wiersz (5) Pocztówka poetycka (10) Dziennik (7) |
doremi, 22 maja 2014
ma coś z tasiemcowego serialu telewizyjnego
gdzie z czasem zmieniają się aktorzy
bez happy and
bez końca
nie ma to jak spektakl teatralny
na żywo
dedykuję Altowi - szatniarzowi resortu kultury, z całym szacunkiem dla sztuki.
doremi, 18 maja 2014
obudziłam się
z naręczem snów
w zasięgu ręki
ocean z bryzą dobrej energii
empatii dobroci uśmiechu
szalejące planety
maki łąki powoje
i coś pomiędzy
przecieram oczy
pustka w ramionach
idę spać dalej
obudź mnie
doremi, 16 maja 2014
między drzewami błogo było
jako dziecko pamiętam ciszę
upojną i niepowtarzalną
już nigdy takiej nie usłyszę
blisko drogi rosły sosiki
na policzkach rumieńce miały
jakieś takie rozochocone
chyba o miłości gadały
pomiędzy w trawie polne kwiaty
modraki maki i stokrotki
kiedy robiło się z nich wianki
cały świat wydawał się słodki
a dzisiaj chciałabym wysoko
tam gdzie już nawet wiatr nie śpiewa
gdzie słychać tylko nasze szepty
nad nami niebo pod nami drzewa
doremi, 12 maja 2014
- twoje cycki w dalszym ciągu
takie erogenne
- nie wiem, dawno skończyłam z seksem
w czasie kąpieli omijam sutki
doremi, 9 maja 2014
przechadza się z wielką gracją
leciutko prawie na palcach
piruetem ze swoim wiatrem
tak jakby tańczyło walca
do kwiatów lgnie i do ptaków
z brzozą się wręcz spoufala
szeptem coś mówi do drzewa
z całą przyrodą zagaja
a gdzieś pomiędzy ciepły deszcz
czy to lato czy tylko wiersz
doremi, 1 maja 2014
czułam w nich zapach jeziora
twoje ramiona były azylem
milczeliśmy wpatrzeni w taflę wody
tatarak odurzał jak olejek eteryczny
śpiewały ptaki rechotały żaby
lekki ciepły wiatr smagał ciała
karmiłeś mnie słodko soczyście
byłam poziomkowa
drzewa puszczały oczka
doremi, 29 kwietnia 2014
niebo śpiewa
postaraj się w kroplach dżdżu
usłyszeć deszczową piosenkę
doremi, 25 kwietnia 2014
Chodził ciągle zaspany, mamrotał coś pod nosem.
Zasadził herbaciane róże żeby pachniały marzeniami,
każdego dnia z mgiełką w oku rozpoczynał dzień.
Był kominiarzem, wybrał taki zawód - na szczęście.
Szczęścia nie miał dlatego przymykał oczy i marzył
w pastelowych, lekkich kolorach – te lubił najbardziej.
Wrósł w nie tak jak w swój wypielęgnowany ogródek
i niczego więcej od życia nie oczekiwał, mawiali – minimalista.
Przyglądał się ludziom ptakom, zwierzętom i różom.
Widział przewrotność, przekorę wszystkich pór roku,
kochał naturę i akceptował jej szaloność, nonszalancje.
Ludzie zdumieni byli jego życzliwością – przecież on nic nie ma…
Zmieniali zdanie kiedy szeroko otwierał oczy –była w nich miłość.
doremi, 25 kwietnia 2014
lato ciepłe lato
sukienka z falbankami
ciepły wiatr podwiewa
szeleści koronkami
lato wraz z ptakami
szczebiocze łagodnością
słońce już od rana
zadziwia żywotnością
jak malarz uwodzi
i nasyca barwami
rozpieszcza przyrodę
zdobi efektami
jak obraz
Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.
30 września 2024
RubieżeBelamonte/Senograsta
30 września 2024
Źle się dzieje...Marek Gajowniczek
29 września 2024
2908wiesiek
29 września 2024
wśród traw wiatr wykonujeEva T.
29 września 2024
Magiczna rzeczywistośćvioletta
29 września 2024
Skromny 2023.Eva T.
29 września 2024
Jesień/zima drzewa figowegoEva T.
29 września 2024
Jesień drzewa figowego (informacyjnie)Eva T.
29 września 2024
BusolaBelamonte/Senograsta
29 września 2024
Śnię, że jesteś ze mnąMarek Gajowniczek