2 maja 2012
z happy endem
z lochu wychodzi powabna dziewczyna
w czarnej sukience złożone ręce
o niewinności swej przypomina
czy lud pozwoli jej zginąć w męce
gawiedź wiwatuje egzekucji czeka
przechadza się chrząka marudzi narzeka
traktują jak zwierze nie widzą człowieka
w głowie widowisko a tłumy jak rzeka
łypie na los zielonookiej dziewczyny
bazyliszek ziejący ze złości aż siny
zieleń to nadzieja i się nie poddamy
daj rękę moja miła - po prostu spadamy
jeszcze pomyślał
podrapał po głowie
wszystko pójdzie z ogniem
to koniec panowie
13 lipca 2025
Belamonte/Senograsta
13 lipca 2025
wiesiek
12 lipca 2025
wiesiek
12 lipca 2025
wiesiek
12 lipca 2025
violetta
12 lipca 2025
dobrosław77
11 lipca 2025
Arsis
10 lipca 2025
wiesiek
10 lipca 2025
Belamonte/Senograsta
9 lipca 2025
Toya