2 may 2012
z happy endem
z lochu wychodzi powabna dziewczyna
w czarnej sukience złożone ręce
o niewinności swej przypomina
czy lud pozwoli jej zginąć w męce
gawiedź wiwatuje egzekucji czeka
przechadza się chrząka marudzi narzeka
traktują jak zwierze nie widzą człowieka
w głowie widowisko a tłumy jak rzeka
łypie na los zielonookiej dziewczyny
bazyliszek ziejący ze złości aż siny
zieleń to nadzieja i się nie poddamy
daj rękę moja miła - po prostu spadamy
jeszcze pomyślał
podrapał po głowie
wszystko pójdzie z ogniem
to koniec panowie
17 december 2025
wiesiek
16 december 2025
wiesiek
15 december 2025
wiesiek
15 december 2025
Jaga
14 december 2025
wiesiek
14 december 2025
jeśli tylko
13 december 2025
wiesiek
12 december 2025
wiesiek
12 december 2025
Eva T.
11 december 2025
wiesiek