25 lutego 2014
obraz
to ta moja bujna wyobraźnia
wyidealizowała do granic bólu
obraz który gdy nagle pojaśniał
ujawnił tylko plamy i dziury
wolałam ich nie dostrzegać
tłumacząc za każdym razem
światłem co cienie rozlewa
a dzieło nie jest bohomazem
on pręży się i rzeźbi cudnie
wtapiając w tło ram pozłacanych
pięknym chce zostać na płótnie
choć w samouwielbienie odziany
22 grudnia 2024
Prostotadoremi
22 grudnia 2024
fantazjeYaro
22 grudnia 2024
2212wiesiek
22 grudnia 2024
śnieg w prezenciesam53
22 grudnia 2024
Błogosław nam Boże Dziecię!Marek Gajowniczek
21 grudnia 2024
2112wiesiek
21 grudnia 2024
Wesołych ŚwiątJaga
21 grudnia 2024
Rośliny z nasieniem i bezdobrosław77
21 grudnia 2024
NEOMisiek
21 grudnia 2024
Mgła pojmowaniaBelamonte/Senograsta