1 czerwca 2012
drugi brzeg blisko
Przychodzi i odchodzi
Rozmywa się w powietrzu
Jak dym
Jak mgła
Wiatrem kołysze i zawodzi
Ze złości krzyczy
A potem sennie na falach gra
Otwiera i zamyka
Odbija jak lustro
Błękit
Ciemne chmury
Złapane na chwilę
Z rąk się wymyka
W połowie drogi będąc
Nagle robi się pusto
Daje w nadmiarze
Odbiera wszystko
Pozwala się unosić
Topi w głębinach
Drugi brzeg widać
Jest już tak blisko
A tuż przed końcem podróży
Droga się zaczyna
22 listopada 2024
Liście drzew w czerwonychEva T.
22 listopada 2024
Potrzeba zanikuBelamonte/Senograsta
21 listopada 2024
Drżenia niewidzialnych membranArsis
21 listopada 2024
21.11wiesiek
21 listopada 2024
Światełka listopadaJaga
21 listopada 2024
4. KONTAKT Z RZECZYWISTOŚCIĄBelamonte/Senograsta
20 listopada 2024
FIANÇAILLES D'AUTOMNEsam53
20 listopada 2024
2011wiesiek
20 listopada 2024
3. Uogólniłbym pojęcieBelamonte/Senograsta
20 listopada 2024
Mówią o nich - anachronizmMarek Gajowniczek