30 grudnia 2012
Dedykując Charlesowi Bukowskiemu
...na sprzedaż
bez legalizacji
obserwując inflacje
pieprząc zasady
i monopol
nie patrzą
na popyt i podaż
oddając wnętrzności
tak od siebie
innym
jak pomocną dłoń
są jak balsam
albo i uderzenie
skórzanego bata
są jak dotyk motyla
i jego śmierć dnia następnego
poeci goście tacy „swoiscy”
żadne alfy i omegi
pod zaciśniętym krawatem
poeci to nie pomniki
a góry przenoszone między wersami
ich myśli
czytane przez nas słowa
jak odbicia w lustrze
rachunki sumienia
to
ty
ja
on
ona
my
skóra kości i
utarte motywy
w nowych szatach
15 grudnia 2025
wiesiek
15 grudnia 2025
Jaga
14 grudnia 2025
sam53
14 grudnia 2025
wiesiek
14 grudnia 2025
violetta
14 grudnia 2025
jeśli tylko
13 grudnia 2025
sam53
13 grudnia 2025
Yaro
13 grudnia 2025
wiesiek
13 grudnia 2025
Yaro