29 grudnia 2012
Spowiedź liryczna
Spowiadam się ludziom i światu,
że jestem inny niż większość,
nie biorę udziału w wyścigu szczurów,
nie oddaję czci mamonie.
Czym więc zawiniłem,
że czuję się jak nędzarz na salonach,
chodzeniem często w obłokach,
tym że odbieram jak antena
najczulsze impulsy dobra i zła?
Jestem tylko jak ziarnko piasku
pędzone przed siebie przez nawałnice,
nie wiedząc kiedy się zatrzymam.
22 listopada 2024
niemiła księdzu ofiarasam53
22 listopada 2024
po szkoleYaro
22 listopada 2024
22.11wiesiek
22 listopada 2024
wierszejeśli tylko
22 listopada 2024
Pod miękkim śniegiemJaga
22 listopada 2024
Liście drzew w czerwonychEva T.
22 listopada 2024
Potrzeba zanikuBelamonte/Senograsta
21 listopada 2024
Drżenia niewidzialnych membranArsis
21 listopada 2024
21.11wiesiek
21 listopada 2024
Światełka listopadaJaga