23 grudnia 2012
Resentymenty
W skromnym domostwie moim smutek zamieszkał na stałe,
pastwiąc się niczym Erynie w snach i w marzeniach bez przerwy.
Myśli zatrute goryczą drążą jak kornik tunele
w ciemnych zaułkach umysłu, wolno, z uporem, wytrwale.
Szukam więc cichej przystani w głębi umysłu i uczuć,
niczym wędrowiec oazy, pełen zwątpienia i żalu.
Przestał już cieszyć krajobraz z okna widziany codziennie,
stare, schodzone uliczki, półki z książkami w pokoju.
Czuję jak wzbiera się fala nowej tęsknoty i nadziej,
ptaki rozpaczy już krążą nowej ofiary szukając ofiary,
nikną ostatnie marzenia topiąc się w obłoku zludzeń,
tylko strapienia wciąż gryzą niczym zgłodniałe pluskwy.
26 kwietnia 2024
zgarbiona wiarasam53
26 kwietnia 2024
CancerArsis
25 kwietnia 2024
nie mogę zasnąćYaro
25 kwietnia 2024
zatopiony obrazYaro
25 kwietnia 2024
***eyesOFsoul
25 kwietnia 2024
Adam Zagajewski - pamięćsam53
25 kwietnia 2024
2504wiesiek
25 kwietnia 2024
IdęKrzysztof Piątek
25 kwietnia 2024
Bajkowyvioletta
25 kwietnia 2024
Misja z paremiąsamoA