23 grudnia 2012
Resentymenty
W skromnym domostwie moim smutek zamieszkał na stałe,
pastwiąc się niczym Erynie w snach i w marzeniach bez przerwy.
Myśli zatrute goryczą drążą jak kornik tunele
w ciemnych zaułkach umysłu, wolno, z uporem, wytrwale.
Szukam więc cichej przystani w głębi umysłu i uczuć,
niczym wędrowiec oazy, pełen zwątpienia i żalu.
Przestał już cieszyć krajobraz z okna widziany codziennie,
stare, schodzone uliczki, półki z książkami w pokoju.
Czuję jak wzbiera się fala nowej tęsknoty i nadziej,
ptaki rozpaczy już krążą nowej ofiary szukając ofiary,
nikną ostatnie marzenia topiąc się w obłoku zludzeń,
tylko strapienia wciąż gryzą niczym zgłodniałe pluskwy.
27 czerwca 2025
Yaro
27 czerwca 2025
wiesiek
27 czerwca 2025
Jaga
26 czerwca 2025
Yaro
26 czerwca 2025
Yaro
26 czerwca 2025
Marek Jastrząb
26 czerwca 2025
wiesiek
26 czerwca 2025
sam53
25 czerwca 2025
ajw
25 czerwca 2025
violetta