23 stycznia 2013
Powroty
Wracam wciąż w sennych podrózach w strony dalekie lecz bliskie
chodząc leśnymi ścieżkami niczym po wielkim portyku,
gdzie krzywa sosna przy drodze kłania się nisko wędrowcom
a stara olcha na łące spogląda w wodne lustro.
Witam przydrożne lipy pachące pszczelim gwarem,
poczciwe grusze przy polu skąpane w letnim słońcu.
Zaglądam w znajome kąty pachnące mlekiem i chlebem
i w mały ogród przy domu utkany dzkimi ziołami.
Chłonę oczami obrazy chcac zatrzymać na własnośc,
chowam głęboko w umyśle niczym bezcenne klejnoty,
nie chcąc by nagle uciekły z rannym odgłosem budzika
burzącym jak trąba powietrzna mgliste wspomnienia z przeszłości.
5 listopada 2024
Jesień.Eva T.
5 listopada 2024
AgnieszkaYaro
5 listopada 2024
odczuciaYaro
4 listopada 2024
WiewiórkaMarek Gajowniczek
4 listopada 2024
0411wiesiek
4 listopada 2024
z ręką w gipsiesam53
4 listopada 2024
Ostatnia prostaMarek Gajowniczek
4 listopada 2024
Słucham jeszcze, jak ostatnieEva T.
3 listopada 2024
Nie tak całkiem zielonyJaga
3 listopada 2024
0311wiesiek