17 maja 2011
Melancholia ulicy
Ulice miasteczka które pamiętam
miały aurę z płótna de Chirica
domy przybrane w pióropusz dymu
witały cieniem zbłąkanych przechodniów
przydroźne drzewa kusiły owocem
kot na ganku grzejąc futro
szeptał sjestową mantrę
ulice miasteczka jak szlaki pielgrzymek
zbiegały się u stóp kościoła
gdzie dzwon mierzył regularnie trans
między pianiem budzika a nieszporami
(tylko dziewczynki biegnącej za kółkiem
nie mozna było spotkać)
5 listopada 2024
Jesień.Eva T.
5 listopada 2024
AgnieszkaYaro
5 listopada 2024
odczuciaYaro
4 listopada 2024
WiewiórkaMarek Gajowniczek
4 listopada 2024
0411wiesiek
4 listopada 2024
z ręką w gipsiesam53
4 listopada 2024
Ostatnia prostaMarek Gajowniczek
4 listopada 2024
Słucham jeszcze, jak ostatnieEva T.
3 listopada 2024
Nie tak całkiem zielonyJaga
3 listopada 2024
0311wiesiek