21 maja 2011
Cud wieczornej pory
Wieczór zapadał, kiedy nad rzeką
anioł lecący z nieba aleją
zderzył się nagle z małym śmigłowcem.
Cicho spadając niczym kometa
kosił skrzydłami liście na wierzbach.
Kiedy dotykał wody piórami
w jakimś szpitalu rodził się liryk.
22 stycznia 2025
Archipelag rozbitych kufliTrepifajksel
22 stycznia 2025
Witam uprzejmiePrzędąc słowem
22 stycznia 2025
....wiesiek
22 stycznia 2025
nieustannieYaro
22 stycznia 2025
HonorowoYaro
22 stycznia 2025
przenikanieprohibicja - Bezka
22 stycznia 2025
Miłosny dialogwolnyduch
22 stycznia 2025
Futro ze skrawkówajw
22 stycznia 2025
akustycznieajw
22 stycznia 2025
telepatiaprohibicja - Bezka