Tamara Titkowa

Tamara Titkowa, 7 lipca 2012

Pracowite siły mylą zmysły

Niechcący ukazała sie wtedy blizna
na Twojej prawej piersi
równocześnie z zaczerwieniem policzków
i biegiem oczu: z kąta w kąt.
Nigdy jak dotąd
nie było w nas tak wiele przestrzeni aż od:
dziurakaczem poharatanego nosa
po zużytą gąbkę płuc.
Pomiędzy nimi wiatr gonił tchórzliwe słowa.

Nieznośność tych dni wyrwały 
bezruch i wyrozumiałość nocy.

Łaskotanie o którym szpiegowskie końcówki na ciele
wmawiały Ci że to wiatr
z pracowitych sił myląc Ci zmysły
od w strachu podniesionych powiek
już wiesz że to moja łza
chwytająca sie tej
najsilniejszej, najtrwalszej i wiecznej części Ciebie- z ciała.


liczba komentarzy: 1 | punkty: 3 | szczegóły

Tamara Titkowa

Tamara Titkowa, 27 maja 2012

Krzywa półka Noblisty


Jestem tylko człowiekiem
-denerwują mnie skrzydła motyla,
jedno, które pozostało po tym
jak z zazdrości złapałem się
by lecieć z nim.
 
Ja mam tylko motylą nogę
w ustach.
Lśniące buty i zawiązane równo sznurowadła,
choć wciąż nie umiem zetrzeć z nich odcisków palców.


liczba komentarzy: 1 | punkty: 4 | szczegóły

Tamara Titkowa

Tamara Titkowa, 17 maja 2012

Ściskający mocniej dłoń chłopca

Zauważyłam że mijający mnie 
mężczyźni 
-mnie i dziecko w wózku- 
łagodnieją.


Zatrzymują dym papierosa
-wypuszczając go kilka kroków po 
minięciu mnie-


Mężczyźni którzy widzą mnie 
-mnie i dziecko w wózku-
zza szyby samochodu
nabierają lekkości
w ciężkich spojrzeniach 
i nogach.


Gdy staję u podnóża góry schodowej
zjawiają się, porzuciwszy swoje 
żony lub  kumpli.
Wyciagając ręce z kieszeni pośpiesznie
wycierają je o brzeg koszuli 
pomagają wnosić 
nie ich ciężar
w nie ich kierunku.


Mijający mnie dziś mężczyzna
zajrzał nagle do wózka
i rozpłakał się
ściskając przy tym rękę chłopca
ubranego w taką samą jak on 
czerwoną koszulkę.


liczba komentarzy: 7 | punkty: 8 | szczegóły

Tamara Titkowa

Tamara Titkowa, 8 maja 2012

Zal za grzechy Boga

Kto zwariuje by wyszperać Cię z  przecenionej okazji? 
Utuli gliniane pękniecie w oku?
Szorstość Twoich ust zniechęca Ciebie, 
innym łatwiej ugłaskać w Ciebie zachwyt
niz Tobie złapać liść dmuchawca.
 
Gdybyś tylko wiedział co kryje
puszczone oko w niebieskiej rajstopie
młodocianego rabusia
zrozumiałbyś czym jest żal za grzechy Boga


liczba komentarzy: 0 | punkty: 2 | szczegóły

Tamara Titkowa

Tamara Titkowa, 18 marca 2012

Ogrzewanie meduzy


Koniecznie chce wiedzieć jak krótko piłujemy paznokcie
jak wydłubujemy niedojedzenie w resztkach po zębach.
 
Wgapia się w nasze oczy.
Podtrzymuje nam powieki i leciutko w nie dmucha
ciepłem.


A kiedy morze ma swój odpływ
wytyka wielki jęzor i próbuje złapać trzęsącą się w nas
meduzę
co się wije i ucieka
przed połamanym drzewem podszywającym się pod nogę
stolika z wydmy
do którego zaprasza nas na obfitą kolację z zapachów
których nie umiemy skojarzyć
rozpoznać i chronić się
 
Myślimy drapiąc się jak mędrcy po brodzie
a w tym czasie zastyga nam krew w kącikach ust
I próbka w jego kieszeni.


liczba komentarzy: 0 | punkty: 2 | szczegóły

Tamara Titkowa

Tamara Titkowa, 18 marca 2012

„Muskanie ust Boga”

Błogosławieństwo upadków
muskanie Ust Boga
a łzy- pęknięcie sznura pereł-
 
Chwila kiedy nie doskwiera
brak praw do siebie na własność
bardziej
myśl o:
samotności słonecznego palca
dłoń- nigdy nie ugłaskana-
 
Na karuzeli w której pędzimy [ z dnia do dnia]
pośpiech wymiata ślinę zebraną w kącikach ust
która zdąży opaść na oczy
zanim pełen obrót spraw zawrze do 360 C
 
I może przejrzymy?
Usta Boga cieplejsze
Nasze upadki i wypadki
To jego okazja do flirtowania?


liczba komentarzy: 0 | punkty: 3 | szczegóły

Tamara Titkowa

Tamara Titkowa, 30 stycznia 2012

„Pierwsza warstwa bezzębnego lodu”

A kogo ty widzisz?
gdy zdejmujesz pierwszą warstwę
lodu ze swojego oka wzroku?

Widzę jak podpierasz się
[choć kryjesz]
śliską laską
miękkich słów
do spieniania kłamstw

na dnie leży
zmętniały blask.

Z góry patrząc
wygląda jak wypadłby ząb.

Wszystkie Twoje syki
i warknięcia
chronią bezzębność
Twoich kąsań

luli luli laj


liczba komentarzy: 0 | punkty: 3 | szczegóły

Tamara Titkowa

Tamara Titkowa, 30 stycznia 2012

„Pan, z którym malowałam pokój na zielono”

Posadził na ścianie bez
fusami z kawy
ulepił doniczkę
i tnie, co wieczór firankę
w równiutkie romby.

Zdrewniałymi palcami wstukuje
wystające części swojego ciała
w środek blatu z żeber.

Ktoś się ponoć pytał czy ma słoik na głód
ale widziałam go kiedyś
jak wyjada sąsiadom
ziarno dla kur.

Szukałam wody
by go odczarować
a ksiądz opowiadał się
za zdrowiem psychicznym
na modlitwie
wiernych
Kotów
w późne poniedziałkowe popołudnie.


liczba komentarzy: 0 | punkty: 2 | szczegóły

Tamara Titkowa

Tamara Titkowa, 30 stycznia 2012

„Para z nas”

Pisz do mnie listy
pisz
tęsknotę chowajmy w łupinach po suszonych orzechach
nauczmy się ulatniania przez dziurkę w gwizdku

będzie para z nas.

Na dzisiejszą noc przygotowałam łóżko z kocich łbów
migocące lampki nocnego stolika
i barek
dla gości
Bezsenni przesiądą się do maszyny do pisania
zamontowanej w kasownikach tramwajów
Cierpiący na chorobę morską
przejdą się przez tunel
zamontowany między kamienicami
Na głównej ulicy
kot stłucze sobie łapę
a pani butelkę na głowie
włóczęgi
by dostać się do liściku
z treścią SOS

Pisz do mnie listy
Pisz
Tęsknotę chowajmy w łupinach
po suszonych orzechach
tak będzie bezpiecziej


liczba komentarzy: 0 | punkty: 2 | szczegóły

Tamara Titkowa

Tamara Titkowa, 26 grudnia 2011

Morfina wigilijnych goździków

Pozbędziemy się łupin ziemniaków.
Karpia wydłubiemy z niemiłych ości.
Wydmuchamy nos, by móc poczuć mocniej magię Świąt.
Obrus wypierzemy ze starych plam.
Oczy natrzemy solnymi łzami w rytm niewinnie łamanego opłatka.
Wyprostujemy plecy i zrobimy użytek z lewej ręki,
nadziewając na trzymany w niej widelec- groch z kapustą.
Puszczać do nas będzie samotne oko karpia, królującego na szczycie śmieci.
A w środku miasta zgasną wcześniej uliczne lampy,
szturchając leniwą gwiazdę- zniechęconą czuwaniem.
Witraże lampek kłaść się będą na tekturowych
skrzydłach anielskich -przyszytych pokutującemu ojcu-
za przedwigilijne barykadowanie drzwi serca,
szukających w nim schronienia.
A otumaniająca woń goździków pomoże dotrwać do rana.


liczba komentarzy: 0 | punkty: 1 | szczegóły


  10 - 30 - 100  



Pozostałe wiersze: skóra dłoni naciąga się 29 lat wcześniej, Cudze słowa ratują od leniwości w pisaniu, Szkice na nodze stołu, Przerzutnie treningowe, Kto kogo trzyma?, Maria Magdalena zazdrości Piotrowi, Nie zjadam świata w całości, Mało kto wie., Letnia altanka, Miga mi obraz w miedzyczasie., Pracowite siły mylą zmysły, Krzywa półka Noblisty, Ściskający mocniej dłoń chłopca, Zal za grzechy Boga, Ogrzewanie meduzy, „Muskanie ust Boga”, „Pierwsza warstwa bezzębnego lodu”, „Pan, z którym malowałam pokój na zielono”, „Para z nas”, Morfina wigilijnych goździków, Wariat, Taniec ze zgasłą oliwą, Przebijanie, Wierszyk barber'a, Piotruś Pan dostrzega u siebie pierwsze włosy wąsa, Domino, drewniane koniczyny tęsknoty, Co się przez kobietę przez duże "DZ" śni, chwile zawahania, Kto nam zjadl jajecznice nasza_, Chwile slabości, urzekająca historia gapi się na niepewność, Z zamyślonych filizanek cieknie deszczowe oko, experyment2, experyment, 1000000, palce tłumaczą myśli, dzień po przepiciu, Zabili mi Rybę, 1. Wydłubywanie kobiecości, aż za glowę [z cyklu:” Kobiety przez duże „DZ”], ups!, Na końcu, Kobiety na(I)winne], Kobiety na(i)winne cz. I, Kobiety na(I)winne, Niebo kruszy sie na stopy ludzkie, Kobiety z[a] Rogiem, Wydłubywanie kobiecości, aż za glowę, [Etiuda:Wydłubywanie kobiecości], Rymy to są takie wstydliwe zapachy, Na BIALO na bialo, od cholery! do Cholery!, a nie chce się, Drewniany erotyk,

Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


kontakt z redakcją






Zgłoś nadużycie

W pierwszej kolejności proszę rozważyć możliwość zablokowania konkretnego użytkownika za pomocą ikony ,
szczególnie w przypadku subiektywnej oceny sytuacji. Blokada dotyczyć będzie jedynie komentarzy pod własnymi pracami.
Globalne zgłoszenie uwzględniane będzie jedynie w przypadku oczywistego naruszenia regulaminu lub prawa,
o czym będzie decydowała administracja, bez konieczności informowania o swojej decyzji.

Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1