26 grudnia 2011

Morfina wigilijnych goździków

Pozbędziemy się łupin ziemniaków.
Karpia wydłubiemy z niemiłych ości.
Wydmuchamy nos, by móc poczuć mocniej magię Świąt.
Obrus wypierzemy ze starych plam.
Oczy natrzemy solnymi łzami w rytm niewinnie łamanego opłatka.
Wyprostujemy plecy i zrobimy użytek z lewej ręki,
nadziewając na trzymany w niej widelec- groch z kapustą.
Puszczać do nas będzie samotne oko karpia, królującego na szczycie śmieci.
A w środku miasta zgasną wcześniej uliczne lampy,
szturchając leniwą gwiazdę- zniechęconą czuwaniem.
Witraże lampek kłaść się będą na tekturowych
skrzydłach anielskich -przyszytych pokutującemu ojcu-
za przedwigilijne barykadowanie drzwi serca,
szukających w nim schronienia.
A otumaniająca woń goździków pomoże dotrwać do rana.



pozostałe wiersze: skóra dłoni naciąga się 29 lat wcześniej, Cudze słowa ratują od leniwości w pisaniu, Szkice na nodze stołu, Przerzutnie treningowe, Kto kogo trzyma?, Maria Magdalena zazdrości Piotrowi, Nie zjadam świata w całości, Mało kto wie., Letnia altanka, Miga mi obraz w miedzyczasie., Pracowite siły mylą zmysły, Krzywa półka Noblisty, Ściskający mocniej dłoń chłopca, Zal za grzechy Boga, Ogrzewanie meduzy, „Muskanie ust Boga”, „Pierwsza warstwa bezzębnego lodu”, „Pan, z którym malowałam pokój na zielono”, „Para z nas”, Morfina wigilijnych goździków, Wariat, Taniec ze zgasłą oliwą, Przebijanie, Wierszyk barber'a, Piotruś Pan dostrzega u siebie pierwsze włosy wąsa, Domino, drewniane koniczyny tęsknoty, Co się przez kobietę przez duże "DZ" śni, chwile zawahania, Kto nam zjadl jajecznice nasza_, Chwile slabości, urzekająca historia gapi się na niepewność, Z zamyślonych filizanek cieknie deszczowe oko, experyment2, experyment, 1000000, palce tłumaczą myśli, dzień po przepiciu, Zabili mi Rybę, 1. Wydłubywanie kobiecości, aż za glowę [z cyklu:” Kobiety przez duże „DZ”], ups!, Na końcu, Kobiety na(I)winne], Kobiety na(i)winne cz. I, Kobiety na(I)winne, Niebo kruszy sie na stopy ludzkie, Kobiety z[a] Rogiem, Wydłubywanie kobiecości, aż za glowę, [Etiuda:Wydłubywanie kobiecości], Rymy to są takie wstydliwe zapachy, Na BIALO na bialo, od cholery! do Cholery!, a nie chce się, Drewniany erotyk,

Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


kontakt z redakcją






Zgłoś nadużycie

W pierwszej kolejności proszę rozważyć możliwość zablokowania konkretnego użytkownika za pomocą ikony ,
szczególnie w przypadku subiektywnej oceny sytuacji. Blokada dotyczyć będzie jedynie komentarzy pod własnymi pracami.
Globalne zgłoszenie uwzględniane będzie jedynie w przypadku oczywistego naruszenia regulaminu lub prawa,
o czym będzie decydowała administracja, bez konieczności informowania o swojej decyzji.

Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1