2 lipca 2011
Chwile slabości
„Chwile słabości”.
[ z cyklu:” Kobiety
przez duże DZ”]
Może już czas,
pazury przestać
ostrzyć
a malować je zacząć?
Może to już, by
wyjść z laboratorium
na swoim życiu próbek
zaprzestać?
Może już czas,
oczy mrużyć zacząć
patrząc na jaskrawość
albo je z jaskrawości
zdjąć w ogóle?
Może jednak czas już,
strach i obawę
przeganianą
wpuścić na legowisko
bez-troski i lekkości myśli?
Może to już, by
okna swoich oczu- w
holenderskim stylu dotąd
przysłonić firaną z
włosów?
Może już czas, by
śmiechem nie
zagłuszać
słów znad własnych
żeber?
Może już czas,
z ranami wybrać się
do lekarza
a nie okładać je
liściem z babki?
Nim skończy się noc
nim zlecą się kruki i
wrony
na jadło z ostatnich
ziaren życia
Może jest czas?
4 listopada 2024
WiewiórkaMarek Gajowniczek
4 listopada 2024
0411wiesiek
4 listopada 2024
z ręką w gipsiesam53
4 listopada 2024
Ostatnia prostaMarek Gajowniczek
4 listopada 2024
Słucham jeszcze, jak ostatnieEva T.
3 listopada 2024
Nie tak całkiem zielonyJaga
3 listopada 2024
0311wiesiek
3 listopada 2024
Listopad.Eva T.
3 listopada 2024
Pokój za ziemięMarek Gajowniczek
2 listopada 2024
światłojeśli tylko