1 października 2013

Cudze słowa ratują od leniwości w pisaniu

Wymyslić coś nowego, czego jeszcze nikt inny nie wymyślił, 
jak ten Japończyk, który zginął rzucajac się z wysokości, 
a wcześniej kazał rozścielić płótna, że odbitka bdzie.
 Prawdziwa wartość. 


Do sztuki mam stosunek chaotyczny i instynktowny, jak do pogody powiedzmy. 
Komoda taka stara jestem- to we mnie siedzi. 
Z drugiej strony jak nieraz patrzę na te nowe rzeczy, to czasem mam ochotę nazwać je numerami. 
Staram się zapomnieć (jak na przykład o gigantycznych dziurawych skrpetkach niezwykłej szpetoty udających gobeliny). 


Ciężko mi się myśli o sztuce. Powoli i niepewnie. 
Ale czasem coś wpadnie do głowy. Kiedy obserwuję.


Czasem to się przegapia, ale czasem. 
Jakaś zasadnicza niezgodność z tym , co jest . 
O co chodzi? Nie o to ,  że błoto malowane w kolorach kryształu jest bardziej prawdziwe niż błoto malowane blotem, 
ale o to , że w błocie jest prawda niezależnie od tego jak się je namaluje. 
Palę czasami papierosa, żeby w pracowni pachniało innym człowiekiem,
 zostawiam zapalonego papierosa na popielniczce, takie zastępstwo. 


Po prostu nie widzę w sobie dalszego dna , w ktorym wartoby grzebać. 
Może to  źle, nie wiem. 


Żyć. I wtej pracy nie pomoże żaden Witkacy, ani Garibaldi, ani histeryk Jean Poul Sartre, ani filozof Kołakowski. 
Trzeba z  tego zadana wybrnąć samodzielnie. Myślę, że to widać. 
Manifesty zostawiam tym, którzy bez tego żyć nie mogą.
 Freud i jego kanapa nic mnie nie obchodzą.



pozostałe wiersze: skóra dłoni naciąga się 29 lat wcześniej, Cudze słowa ratują od leniwości w pisaniu, Szkice na nodze stołu, Przerzutnie treningowe, Kto kogo trzyma?, Maria Magdalena zazdrości Piotrowi, Nie zjadam świata w całości, Mało kto wie., Letnia altanka, Miga mi obraz w miedzyczasie., Pracowite siły mylą zmysły, Krzywa półka Noblisty, Ściskający mocniej dłoń chłopca, Zal za grzechy Boga, Ogrzewanie meduzy, „Muskanie ust Boga”, „Pierwsza warstwa bezzębnego lodu”, „Pan, z którym malowałam pokój na zielono”, „Para z nas”, Morfina wigilijnych goździków, Wariat, Taniec ze zgasłą oliwą, Przebijanie, Wierszyk barber'a, Piotruś Pan dostrzega u siebie pierwsze włosy wąsa, Domino, drewniane koniczyny tęsknoty, Co się przez kobietę przez duże "DZ" śni, chwile zawahania, Kto nam zjadl jajecznice nasza_, Chwile slabości, urzekająca historia gapi się na niepewność, Z zamyślonych filizanek cieknie deszczowe oko, experyment2, experyment, 1000000, palce tłumaczą myśli, dzień po przepiciu, Zabili mi Rybę, 1. Wydłubywanie kobiecości, aż za glowę [z cyklu:” Kobiety przez duże „DZ”], ups!, Na końcu, Kobiety na(I)winne], Kobiety na(i)winne cz. I, Kobiety na(I)winne, Niebo kruszy sie na stopy ludzkie, Kobiety z[a] Rogiem, Wydłubywanie kobiecości, aż za glowę, [Etiuda:Wydłubywanie kobiecości], Rymy to są takie wstydliwe zapachy, Na BIALO na bialo, od cholery! do Cholery!, a nie chce się, Drewniany erotyk,

Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


kontakt z redakcją






Zgłoś nadużycie

W pierwszej kolejności proszę rozważyć możliwość zablokowania konkretnego użytkownika za pomocą ikony ,
szczególnie w przypadku subiektywnej oceny sytuacji. Blokada dotyczyć będzie jedynie komentarzy pod własnymi pracami.
Globalne zgłoszenie uwzględniane będzie jedynie w przypadku oczywistego naruszenia regulaminu lub prawa,
o czym będzie decydowała administracja, bez konieczności informowania o swojej decyzji.

Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1