Grimdog, 27 października 2010
W deszczu nie muszę
się bać, że zobaczysz
jak płaczę i będziesz
próbowała mi pomóc
Nawet nie wiesz, jak
bardzo Cię potrzebuję, jak
bardzo mi Ciebie brakuje
Kiedy codzienność wie
że nawet Ty jej nie zmienisz
Najbardziej Cię pragnę
Grimdog, 26 października 2010
Przeciskając się przez ulice
mam wiele powodów by nie wrócić
do domu tylko po to by usłyszeć
- wypierdalaj, bezużyteczny gnoju!
przystaję przy zgasłej latarni
pocieram aż rdza nie schodzi
płatami z zziębniętych dłoni
rozpala się znowu nadzieją
Może tym razem ożywi tego
którego nie powinnam pamiętać
przynajmniej żadnego jiina
nie stać na trzy życzenia
Czasem przemawia przeze mnie
dlatego jest więcej osób w pierwszej
łatwiej znieść milczenie narratora
i bezużyteczny dopisek technika
pewnie jutro wymienią żarówkę
na jakąś bezbarwną pigułkę
przynajmniej niczego więcej
przez sen już się nie dowiem
Grimdog, 26 października 2010
Jedenaście minut po dwunastej
w nocy wyprzedzam kolejny dzień
płaczę i nie śpię bo wiem
że już Cię nie będzie wczoraj wyszedłeś
ze mnie nawet trochę za wcześnie
ale nie mogę narzekać żeby nie było
mi dobrze o Tobie pamiętać powinnam
choć czasem na chwilę poczuć się winna
ale nie mogę przestać o Tobie pisać
i nie chce mi się nawet stawiać przecinków
Grimdog, 25 października 2010
Gdyby komory gazowe miały liczniki
wszelkiego rodzaju formalności
dotyczące aktów zgonu i aktów urodzenia
przeszłyby kwestią statystyczną
do porządku dziennego
Nie widzę żadnego powodu
dla którego dobra współczesne
miałyby być obarczone nalepkami
z napisem "Holokaust was wyzwoli"
Może i prawda minionych epok
wyzwoliła całą rzeszę konformistów
od przesadnego nasycenia nihilizmem.
Ale cały ten post-modernistyczny
rozkwit de ewolucyjnego suspensu
ujemnie wpływa na świadomość zachowań
prowadzących jaśnie oświeconych, do
niemal histerycznej obsesji w obawie
o wolność słowa komunistycznego
którego liberalizm nie pozwoliłby
na rozkwit imperializmu.
Na przykładzie powyższego
pseudo-akademickiego bełkotu
łatwo będzie wyjaśnić pojęcie utopii
kiedy jedni zaczną się oburzać i
sprzeciwiać, a drudzy gratulować i
afirmować nienazwaną teorię
której nie rozumieją - ani na jotę
Dlatego słowo "trąd", nieodparcie
kojarzy mi się ze słowem "nurt"
A społeczeństwo z myślącą
masą bezmyślnych jednostek
Grimdog, 25 października 2010
Wzdłuż torów można pójść
gdzie się chce bez biletu
żadnego bagażu i celu
ominąć następny peron
I ten spóźniony pociąg
z Tobą w przedziale
odjechał i nie ma po co
rzucać się za nim w pogoń
Może w drodze powrotnej
nie zauważy sylwetki
leżącej na torach
nie zdąży zahamować
Grimdog, 25 października 2010
Kiedy się uśmiechasz
jesteś jak motyl
zwiewny i ulotny
beztrosko bezbronny
Kiedy się wściekasz
jesteś jak pantera
dzika, niebezpieczna
zjadliwie bezczelna
Kiedy jesteś ze mną
po prostu jesteś piękna
choć ze mnie przecież
żaden znowu Eros
Kiedy jesteś sobą
lubię Cię najbardziej
bo jaką, jaką jesteś
kocham Cię i pragnę
Grimdog, 24 października 2010
Ty znasz całą prawdę
dlatego milczysz, lub kłamiesz
inne alternatywy
to obsceniczne obsesje
Prawdy, której nikt nie chce
strzeżesz jak cerber
głodujesz i prosisz o więcej
Tej prawdy nikt nie chce zrozumieć
i ja też znać jej nie chcę
Tylko weź mnie za rękę
Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.
23 listopada 2024
ZnaniMarek Gajowniczek
23 listopada 2024
Delikatny śniegvioletta
22 listopada 2024
niemiła księdzu ofiarasam53
22 listopada 2024
po szkoleYaro
22 listopada 2024
22.11wiesiek
22 listopada 2024
wierszejeśli tylko
22 listopada 2024
Pod miękkim śniegiemJaga
22 listopada 2024
Liście drzew w czerwonychEva T.
22 listopada 2024
Potrzeba zanikuBelamonte/Senograsta
21 listopada 2024
Drżenia niewidzialnych membranArsis