2 października 2010
Skąd się biorą świnie
Skoro myśl jest warta utrwalenia
dlaczego by jej nie zapisać luźno?
W trudnych słowach
pobrzmiewa błazeństwo
lecz jeśli ich definicja
nie jest nam znana
możemy im przyporządkować
dowolną z istniejących
bądź wymyślić własną
i będzie zawsze
idealnie dopasowana
Bo zaraz by trzeba było zacząć
prowadzić dziennik, albo pamiętnik.
A przecież każdy może prowadzić
dziennik albo pamiętnik.
Jakby jednym z przywilejów
współczesnej kultury masowej
była możliwość zignorowania wiedzy
o wzajemnym istnieniu.
Nie każdy może pisać wiersze.
Tak myślą przynajmniej Ci
którym się wydaje
że wiedzą więcej lub cokolwiek
o procesie dojrzewania.
To jakby jeść szynkę
nie wiedząc, z czego jest zrobiona
i jak się ją robi.
Nie wystarczy powiedzieć
skąd się biorą świnie.
Albo to nie jest konieczne.
Świnie tez odczuwają ból.
Potrafią się bać i płakać
ale nie potrafią pisać.
Ani dzienników, ani wierszy.
Ludzie często postępują ze sobą
zupełnie odwrotnie.
Potrafią pisać wiersze i prowadzić dzienniki
ale nie potrafią bać się, ani płakać.
Ani nawet zapytać
skąd się biorą świnie.
22 listopada 2024
wierszejeśli tylko
22 listopada 2024
Pod miękkim śniegiemJaga
22 listopada 2024
Liście drzew w czerwonychEva T.
22 listopada 2024
Potrzeba zanikuBelamonte/Senograsta
21 listopada 2024
Drżenia niewidzialnych membranArsis
21 listopada 2024
21.11wiesiek
21 listopada 2024
Światełka listopadaJaga
21 listopada 2024
4. KONTAKT Z RZECZYWISTOŚCIĄBelamonte/Senograsta
20 listopada 2024
FIANÇAILLES D'AUTOMNEsam53
20 listopada 2024
2011wiesiek