8 października 2010
Wyprzedaż promocji
Deszcz przetrącił psu łapę. 
Pognał do domu - piorunem 
październikowych rozmyślań 
że trzeba będzie znów skamleć 
o kawałek nadziei... 
i wierzyć, że te resztki 
to nie ochłapy a dary 
ze stołu ostatniej wieczerzy 
wydane na święta 
w promocyjnych cenach 
nie po raz pierwszy... 
Z chodnika wyrastają 
uwiędłe pędy przechodniów 
przylepione do witryn 
drogich, sklepowych salonów 
jak ćmy do lampionów 
w rozbłyskach neonów 
ich oczy tracą kolor 
i piorun odrywa od sromu 
atrapy najświętszej matki. 
Nie czują nic, nawet gdy giną 
wpadając pod miejski autobus 
spiesząc się do domów. 
Wyprzedani w promocji 
po terminie ważności. 
przyśpieszam kroku gdy 
popiół wciska mi się do oczu. 
Znowu mi się udało 
uciec przed samym sobą.
29 października 2025
violetta
29 października 2025
sam53
29 października 2025
wiesiek
29 października 2025
Yaro
29 października 2025
sam53
29 października 2025
Belamonte/Senograsta
29 października 2025
Atanazy Pernat
28 października 2025
sam53
28 października 2025
Yaro
28 października 2025
Yaro