17 października 2010
Na kamień
Sople zwisają
mi z oczu
myśli topią
westchnienia
na nitkach
nadziei proszą
o łaskę
nieistnienia
Jak posąg
ragnieniem jest
trwanie w nie
zmiennej postawie
drgnieniem serca
nie ruszy
rzek pamięci
wezbranej
niechęci
W dłoniach
nie ma miejsca
na kamień
30 grudnia 2025
violetta
30 grudnia 2025
wiesiek
30 grudnia 2025
Jaga
30 grudnia 2025
Sorrowhead (ex Cheval)
29 grudnia 2025
wiesiek
29 grudnia 2025
Sorrowhead (ex Cheval)
29 grudnia 2025
Sorrowhead (ex Cheval)
28 grudnia 2025
wolnyduch
28 grudnia 2025
wiesiek
28 grudnia 2025
sam53