1 listopada 2010
Miejsce
Na śniadanie
jedna
Do obiadu
dwie
Po kolacji
sen
I tak mija mi dzień
nie musisz pytać
bo tutaj nic
nie zmienia się
tylko Ty
wciąż jesteś
prawdziwa zbyt
Chyba że
przyśnisz mi się
a wtedy budzę się
z krzykiem
I wtedy mnie leczą
zastrzykiem
22 listopada 2024
wierszejeśli tylko
22 listopada 2024
Pod miękkim śniegiemJaga
22 listopada 2024
Liście drzew w czerwonychEva T.
22 listopada 2024
Potrzeba zanikuBelamonte/Senograsta
21 listopada 2024
Drżenia niewidzialnych membranArsis
21 listopada 2024
21.11wiesiek
21 listopada 2024
Światełka listopadaJaga
21 listopada 2024
4. KONTAKT Z RZECZYWISTOŚCIĄBelamonte/Senograsta
20 listopada 2024
FIANÇAILLES D'AUTOMNEsam53
20 listopada 2024
2011wiesiek