11 listopada 2010
Autostrada marzeń
Na pełnym gazie
znów jadę
w krainę marzeń
Na zakręcie
wcale nie zwalniam
do rana
Już mnie nie
będzie, będzie
chciał wiele więcej
I zatrze
ślady, gdy sprzęgło
pęknie
Zatankuję wszystkie
a jeśli, a gdyby
upchnę w kieszenie
I dalej
już na piechotę
odprowadzę cię wzrokiem
22 listopada 2024
wierszejeśli tylko
22 listopada 2024
Pod miękkim śniegiemJaga
22 listopada 2024
Liście drzew w czerwonychEva T.
22 listopada 2024
Potrzeba zanikuBelamonte/Senograsta
21 listopada 2024
Drżenia niewidzialnych membranArsis
21 listopada 2024
21.11wiesiek
21 listopada 2024
Światełka listopadaJaga
21 listopada 2024
4. KONTAKT Z RZECZYWISTOŚCIĄBelamonte/Senograsta
20 listopada 2024
FIANÇAILLES D'AUTOMNEsam53
20 listopada 2024
2011wiesiek