4 listopada 2010
To ja Cię narysowałem
Ręce przeganiają bezwiednie
przebłyski tamtych spojrzeń
zaciśnięte w gniewie
usta mlą zawzięcie
jakby znajome kształty
wypluwają palcami
na bogu ducha winną kartkę
oczy pozostawiając martwe
Zbędne struktury emocji
budowane z elementów
nietrwałych i zmęczonych
próbują na mnie odcisnąć
piętno dobrego samopoczucia
KURWA Ty chuju jebany
nie czuję się dobrze!
dlaczego poruszasz tak samo ustami?
Próbujesz mi wmówić że jestem
normalny, kiedy próbuję
się Ciebie pozbyć. Rozmnażasz
moją nienawiść kawałkami
zbyt miękkich odłamków
by przerwać dopływ cierpienia.
Już dobrze, już dobrze, kochanie.
Znowu o niej myślałem, nic nie poradzę
że Cię tym ranię...
Wybaczysz mi, przecież
to ja Cię narysowałem
22 grudnia 2024
Prostotadoremi
22 grudnia 2024
fantazjeYaro
22 grudnia 2024
2212wiesiek
22 grudnia 2024
śnieg w prezenciesam53
22 grudnia 2024
Błogosław nam Boże Dziecię!Marek Gajowniczek
21 grudnia 2024
2112wiesiek
21 grudnia 2024
Wesołych ŚwiątJaga
21 grudnia 2024
Rośliny z nasieniem i bezdobrosław77
21 grudnia 2024
NEOMisiek
21 grudnia 2024
Mgła pojmowaniaBelamonte/Senograsta