3 października 2010
Saligia
Jestem dumny
bo jestem jedyny
w swoim rodzaju
przez Ciebie
Chcę się w tym pławić
chociaż to niedorzeczne
chcę znać pojęcie winy
i kary świadomie unikać
Choćbym tym rzygał
to chcę
dalej spożywać
ten zamęt
Nie chcę innemu pozwolić
bezczelnie się Tobą zachwycać
nawet nie dać pomyśleć
że mógłby o tym pomarzyć
Kto ma więcej niż ja
Twojej wolności wyboru
ten powinien unikać
ciemnych i krętych uliczek
Gdy dłonie w pięści
bezwiednie się zaciskają
a w żyłach płynie ogień
mógłbym po prostu go zabić
Choć czasem mi się nie chce
nawet wiedzieć
że myślę
więc jestem
Nawet jeśli
występuję przeciw jedynemu
sprawiedliwemu elementowi
w tym świecie
Nic mnie to nie obchodzi
bo mam swoje siedem
niepodwarzalnych powodów
do bycia człowiekiem
22 listopada 2024
wierszejeśli tylko
22 listopada 2024
Pod miękkim śniegiemJaga
22 listopada 2024
Liście drzew w czerwonychEva T.
22 listopada 2024
Potrzeba zanikuBelamonte/Senograsta
21 listopada 2024
Drżenia niewidzialnych membranArsis
21 listopada 2024
21.11wiesiek
21 listopada 2024
Światełka listopadaJaga
21 listopada 2024
4. KONTAKT Z RZECZYWISTOŚCIĄBelamonte/Senograsta
20 listopada 2024
FIANÇAILLES D'AUTOMNEsam53
20 listopada 2024
2011wiesiek