Yaro, 5 stycznia 2024
niegdyś nie wiedziałem że
cisza boli zaciśnięte usta
słowa na uwięzi
przecież tyle do powiedzenia
łokciami mierzę przestrzeń
między oknem a starym fotelem
na szybie rosa
niebo też samo sobie
czasem zagrzmi
rozświetli mrok błyskawicą
czasem słońce
na wargach od alkoholu opuchniętych
cieszę się chwilą w amoku
przez ułamki wyrwane siłą
często łzy goszczę na policzku
czasem przyjdzie komornik mnie odwiedzić
zabiera wszystko co mu pod rękę
takie małe tornado
innym razem listonosz
z wiadomością niekoniecznie ważną
nade mną myśli jak plac na łysinie jasnej
z pustego nawet żydowski król nie naleje
w moim świecie samotność kilka marzeń
no i ten oto wiersz
Yaro, 5 stycznia 2024
po płynęliśmy na dno
sprzedać jeszcze jedno
pis szczeka z daleka
w Sejmie dyskoteka
DJ Hołotna show 
kolejny wieśniak 
śmiech na sali
Yaro, 4 stycznia 2024
tutaj się zaczęło
 tutaj się skończyło 
zakwitło by wysuszyć się na wiór 
 żółty kolor jesieni
nasza miłość wisi jak ciuch w szafie
 pachniało lawendą starym sadem 
 zacieram ślady sprzed laty
kilkanaście lat temu a jakby wczoraj 
zatoczyło życie trzysta sześćdziesiąt stopni
między nami jest siła sól ziemi
tutaj  urodzona tutaj umarła nasza miłość
nie wiem dlaczego po co nam to było
 mógł śnić się sen naszych marzeń 
to koniec o tym wszyscy wiedzą 
może innym razem w innym miejscu 
 razem biegniemy do światła 
bliżej wiosny pachnące kwiaty 
 bliżej nieokreślonym  kierunku 
w końcu przestałem się bać o nas
Yaro, 3 stycznia 2024
nie będę udawał to moja sprawa 
nie będę głosował na chuliganów 
pełne urny, głos wolności oddaję 
w swoje dłonie, biorę to co moje 
powietrze i ogień w słowach 
to jest prawda a nie marna słoma 
po to poszedłem do wojska 
by umierać za ciebie za kraj ukochany 
nauczyłem się celować, rzucać granatami 
wrogowi miękną kolana gdy komandos 
z nieba spada, rozkłada się czasza 
twarda armia twarde lądowanie 
opłaca się i tak gdy na niebie 
stalowy ptak wchodzi w zrzutowisko
Yaro, 3 stycznia 2024
serca biją w piersiach
dzwony w kościołach
miłość niosę w objęciach twoich powiek
słowa zamuruję na szczycie bólu
zmazać grzech sprzed lat
unieść dłonie ku niebu
drewniany krzyż
przybij mnie gwoździami
umieranie jest dobre
tylko czas musi podpowiedzieć
czy to już półmetek
czy dalej trzeba biec
Yaro, 3 stycznia 2024
w kraju przeciętym przez rzeki 
pokryty polami łąkami lasami 
wśród jezior bagien i stawów 
na północy morze przykryte falami 
 za plecami szczyty górskie
 porośnięte zielenią 
urodzony tutaj niejeden syn 
matka Polka ojciec Polak 
Polska ziemia karmi synów i córki 
dziękujemy za pokarm ciepły sweter 
wolność w pełni idziemy w dal
Tutaj mój dom nie wyjadę stąd
gdzie dęby sosny pompują  tlen
Kraina miodem i mlekiem płynąca 
Kraj rolników górników fachowców 
są radości i są troski
 przyjdzie nam wiosna  
przyjdzie lato wesołe
jesienią odlecą bociany
zimą święta dokarmić zwierzęta
w sercu w duszy los człowieka poruszy
Yaro, 1 stycznia 2024
każdego dnia więcej światła
więcej barw pełen szczęścia świat
dłuższe chwile krótkie noce
im dalej tym ciepłej ruszaj ze mną
zima topi szare emocje
nie przegap okazji dnia
wiosenne kwiaty zakwitną
będzie dobrze będzie można
poczuć ciepło promieni słonecznych
usiąść na ławce w parku
ptaki będą radosne
poczujesz zapach wiosennych kwiatów
Yaro, 30 grudnia 2023
nastał czas zgody wyciągnij dłoń
ze wzruszenia 
przebaczenia nazbyt mało 
kto powiedział nie 
proszę nie popadać w zwątpienie
jesteś jak rzeka Arno 
gdzieś nawet nie wiem czy istnieją
 takie lądy 
jestem sam sobie na własnej drodze 
ku czci poległych 
tylko na niebie z wiatrem 
maluję twarz obrazek dnia 
bym zapamiętał z tobą
 świat stworzony przez Boga 
przez wieczności na prostej drodze 
daj moc wiarę mocny wiatr 
maksymalna siła napędowa
 mam ją teraz w środku nocy 
wśród nich znalazły się kły
Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.
31 października 2025
Jaga
31 października 2025
Yaro
31 października 2025
sam53
31 października 2025
smokjerzy
30 października 2025
absynt
30 października 2025
ais
30 października 2025
ais
30 października 2025
wiesiek
29 października 2025
violetta
29 października 2025
sam53