Yaro, 10 stycznia 2019
poznałem wiele kobiet
przeglądały się w moich oczach
mówię dobrze pięknie
pewny zgubiony
kuszony urokiem
poznałem kobietę
jak w koszuli kołnierzyk
na szyi co za numer
Yaro, 10 stycznia 2019
kobiecie nie szczędząc słów
biegnij z nią z prądem i pod prąd
nie zaniedbuj jej zawsze dobrze mów
kochaj ją ona pokocha cię za nic
kobieta silną bywa
jak ostrze brzytwa tnie
o dzieci wasze dba
gdy potrzeba nadstawia pierś
walczy do utraty tchu
nie zdradzaj jej ona nie zdradzi ciebie
zakochane serca dwa wybijają rytm
nadając życiu sens istnienia
otuleni w troski zapominamy o trudach
kobieta silną bywa
jak ostrze brzytwa tnie
o dzieci wasze dba
gdy potrzeba nadstawia pierś
walczy do utraty tchu
Yaro, 10 stycznia 2019
zbudzony uśmiechem
zapach kawy świeży chleb
przy stole żona mówi że
-lubię ciebie
-mogę cię zjeść
w twoich ustach oddech
na policzku pocałunek gości
dotyk ciał ze smakiem bym jadł
za oknem świat droga zabielona
płoty blade od nadmiaru puchu
kocham poranki bliskość słów
zawijam z kanapkami do pracy
byle się nie spóźnić byle jak
a jednak złodziej czas
Yaro, 6 stycznia 2019
nie dostajemy nic na zawsze
prócz życia wiecznego
dzieli wiele różnić
dzielące człowieka mury
spalone mosty
kurtyna opadnie
oby nie za późno
warto walczyć
lecz lepiej złożyć broń
śmierć przejściem
kawałkiem drogi
mostem na drugi brzeg
ciepłym spojrzeniem w oczy
westchnąć złapać wdech
zadając pytanie po co tak wiele
złoto diamenty lecz
bez wody pustyni życia
niezmierzonej nie przejdziemy
dokąd gonitwa prowadzi
bardziej duchowo
człowiek winien rozwijać się
zgodnie z naturą trwać
Yaro, 27 grudnia 2018
nie zdzieraj czasu ze ścian
na haku zawieś spojrzenia
slajdy wspomnień w duszy
obrazy przed oczami
wygięty na leżaku w depresji
co świat co ludzie oferują
prócz tabletek okrągłe krążki
ledwo mieszczą się w dłoni
kilku żyć nie masz choć wmawiają
człowiek wszystkim się zachłyśnie
byle dobrze się żyło
odchodzą dni krok po kroku
mijają noce bezpowrotnie
księżyc zimny pośród gwiazd
na niebie milczący
tkwisz w gównie po kolana
chcesz odebrać to co najlepsze
nie próbuj każdy ma miejsce ma czas
do drzwi zapuka kostucha
nie ubrany nieogolony
naciągnij spodnie
gościa nie znieważaj
zrób kawy ze śmietanką
nadszedł czas będę kolejny
Yaro, 27 grudnia 2018
mam prośbę nie patrz na mnie doskonale
jakby za chwilę sfinalizować miałby się świat
świat o który walczyłem z samotnym sobą
na wargach masz krew
dotykasz okrutnie moich ramion
pozostawiając ślad palców
boli mnie bardziej niż ujemny sen
dusza cierpi podkurczona w nicość
w głowie pełno myśli nieprzydatnych
źle życzysz przecież wierzysz
mi zakazano umierać
życie wieczne piekłem na Ziemi
biała koszula kilka kropli krwi
ranisz ciało i ducha słowem smutnym
na twarzy z gramem rozkoszy
pojawiałem się za szybko
znikam
w wewnętrznej świadomości
Yaro, 18 grudnia 2018
hej otwórz usta z ręki mi jedz
dość kłamstw albo ja albo piach
w tym dniu na wieki albo nigdy
kochasz mnie a nienawidzą ludzie
każdym świtem umieram
każdy umrze nawet świat
bezsilny tępo patrzę
w blady sufit by tak spadł
spokojny ogień
we mnie by zgasł
przy tobie mały jest świat
od lat szukam cienia by się skryć
oczy moje jak twoje wypalone
węgle jarzą się w mlecznej mgle
każdym świtem umieram
każdy umrze nawet świat
bezsilny tępo patrzę
w blady sufit by tak spadł
spokojny ogień
we mnie by zgasł
Yaro, 17 grudnia 2018
na szańcach losu
nad wbitą flagą biały orzeł
w sercu wrząca krew
płynna stal
nie do zatrzymania
machina wojenna
polski żołnierz
z losem we własnych rękach
niechaj strzeże się najeźdźca
Yaro, 15 grudnia 2018
ubywa czasu
nie odłożysz go
to nie grosz
twarz się marszczy kruszy na popiół
w ramionach byłaś wiatrem
na chwilę czułem zapach rozpuszczonych włosów
jedyny raz jedwabisty szelest zza wzgórz
tajemniczy świat którego mam dość
nasycony tobą powietrzem wodą
w poszukiwaniu ukojenia w sobie
zmykam czakry wołam Boga
by zaniósł mnie ten wiatr co mnie światu dał
tam gdzie dal szum wody zieleń spokoju gram
przekwitam z każdą zorzą na niebie
skamieniałe ludzkie serca są ciężkie
znikam w samotności w spokoju szumnym lasu
Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.
13 października 2024
październikowa miłośćsam53
12 października 2024
Bytowania (dżonsonek)Belamonte/Senograsta
12 października 2024
1110wiesiek
12 października 2024
Lisy wojnyMarek Gajowniczek
12 października 2024
sobotajeśli tylko
12 października 2024
Krzew płonący ogniemdobrosław77
12 października 2024
Nadziewanavioletta
11 października 2024
NieuchwytneArsis
11 października 2024
zwyczajny dzień - a mniesam53
11 października 2024
1110wiesiek