Yaro, 21 października 2017
noc odeszła na drugą stronę
nieba
budzi siódma rano
toaleta
samotnie piję kawę
zapalam papierosa
też się przyda
jak gwóźdź do trumny
samotny lecz spokojny
wszytko dookoła otacza mnie
brakuje w świecie moim jedynie miłości
na szybie deszcz rozkłada palce
droga mokra szara
przy supła stara wrona na płocie
ciekawy życia
otwieram drzwi wychodzę
w kapturze nie zmoknę na dworze
żadnych kumpli
jednego wilka znam
to ja
wieczorem wracam do ścian
na kwadracie papieros
sucha kiełbasa czarna herbata
szary wilk kręci się wyję do księżyca
sam
Yaro, 20 października 2017
kwiat
zapachem
ukosi
serce
na dłoni
biciem
lwie
bratnim
sercem
uderz
zobaczysz
biedę
Yaro, 20 października 2017
liście opadają na ziemię
kolorowe jak sny dziecka
barwy światła rozszczepione
ten obraz nie zatrze się w pamięci
nitki babiego lata i małe pająki
oddalają się od drzew na skrzydłach ptaków
muchomory skryte pod liśćmi okryte trawą
suchą jak zmarszczki na dłoniach starca
my mimo niepogody upływu lat
nie marnujmy swej drogi
Yaro, 12 października 2017
byliśmy młodzi
stworzeni
na wieki dla siebie
się wydawało
nie było tam nikogo
w wyobraźni
wyraźne światło
muzyka w duszy
grać będzie
oszukałaś miłość
żałowałaś
myślałem inaczej niż zwykle
stałem w miejscu
wyjechałaś
w liście krótkim jak moje szorty
jedno zdanie zapomnij
byliśmy młodzi
to nic nie szkodzi
Yaro, 12 października 2017
uwielbiam
gdy rozkwita
ruch dynamika
zieleń uspokaja
koi skołatane serca
wsłuchuję się
w ciszę
w jej szept
milczy godzinami
niewiele przestrzeni
mały kosmos
słucha mnie
nie odpowiada
lecz nie jest głucha
wsłuchuję się
w ciszę
w jej szept
milczy godzinami
uleczy ducha
gdy styrany człowiek
z życiem biegł
motyl na kwiatka muszka
pszczółka zbierze pyłek
zapyli
rozkwitaj na zawsze
nie przekwitaj nie gub płatków i liści
wsłuchuję się
w ciszę
w jej szept
milczy godzinami
Yaro, 10 października 2017
w kilku słowach
ubrana w barwy
pachnie jesienią
głęboko w oczach niebieskich
niebo nad nami
rozkłada słoneczne zasłony
wiatr przegania chmury
na duszy spokój
złote liście mienią kolorami
pod stopami szeleści
biały śnieg przyprószy
zajęcze uszy
przy miedzy ziemię zmrozi
rolnik kosi pożółkłą trawę
z jaką gracją
jakby taki się urodził
małe stopy Zosi na piasku
skrycie czas i wiatr zaciera
pachnie lasem i grzybami
idziemy razem obok jakby życie
kieruje życiem los
historia i twarz
na oschłym kwiatku motyl
czeka by usnąć
na drzewie pomiędzy gałązkami
pająk tka pajęczą sieć
babie lato na krzaczkach
rozwieszone piękno nietrwałe
zapisuję kartę w myślach
na oczach powieki jak zasłony
opadły gdy ujrzałem miłość
spokojnie bez obaw
płynę stawem gdy życia braknie
marzeniami w snach usypiam
topię się w nich i wypływam
Yaro, 7 października 2017
to Jezus wyganiał kupców
ze świątyni Salamona
życia duchowego nie mieszajmy
z handlem dnia powszedniego
modlę się do Ciebie Chryste
znasz wszystkie modlitwy
ty mnie nauczyłeś
znasz myśli moje
te dobre i te nie godne zapamiętania
racz Panie nie pamiętać
słaby ze mnie chrześcijan
wnoszę ręce ku Niebu i
wierzę że czuwasz nad światem ludzi
tak nas dużo a wiary zbyt mało
w trwodze do Boga gdy dobrze to harce
teraz po niedoszłych końcach świata
zasypiam spokojny w wyczekiwaniu ognia
który spadnie jak deszcz to będziesz Ty
Yaro, 5 października 2017
jakby tak świat padł przed tobą na kolana
nie ulegaj nie lękaj się nie uciekaj przed nim
podnieś wysoko głowę ponad szczyty
ponad chmur kontury
wszystkie byty odejdą w niepamięć czeluści piekieł
zostanie ślad na ścianach skalnych po tych co
nadali kształt sztuce a słowa przybrały ciała
twardy jak granit piękny diament w oczach
zawstydziłeś wszystkich co skąpili wody
szkoda im było podzielenia się tym co niby
ich jest a było wspólnym owocem omotany
zakłamany świecie dokąd zmierzasz
on został w ojczyźnie w krainie ojców
zbudował miasto na strzępach prawdy
lud padł na kolana i oddał pokłon Bogu
On wskazał drogę którą powinni iść
poszli ujrzeli świat lepszym bez krzywd
Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.
14 października 2024
1410wiesiek
14 października 2024
Jesień - niby kolorowo,Eva T.
14 października 2024
112Marek Gajowniczek
14 października 2024
OgromBelamonte/Senograsta
13 października 2024
Jesień zaczyna się wierszemsam53
13 października 2024
W deszczu spadających ptakówArsis
13 października 2024
Lustrovioletta
13 października 2024
samotnyYaro
13 października 2024
patrząc w gwiazdysam53
13 października 2024
Uczucie kosmiczne (wola kosmiczna)Belamonte/Senograsta