29 lipca 2022
gdyby ktoś miał jak ja
nie wiem niestety
dokąd dokładnie się udałaś
nie mam pretensji jestem beznadziejny
by stworzyć coś na wzór ogniska domowego
w sercu żołnierza kwitnie odwaga
parcie do przodu ciągły marsz
byłabyś sama w domu
zdobywałbym miasta wsie
wszystko co się da
wróg nie miałby szans
oddaleni od siebie w lustrze przestrzeni
zgubiłbym drogę powrotną
wróciłem całkiem innym nie dla ciebie
człowiek się zmienia zdecydowanie
nie zasłużyłaś na mnie
żyjesz wygodnie mam jedne spodnie
stać mnie na samotność wyczekiwanie zbawienia odpowiedzi
na które nawet nie wiem jakie było pytanie
25 listopada 2024
AfrykankaTeresa Tomys
25 listopada 2024
2511wiesiek
25 listopada 2024
Bajkaabsynt
25 listopada 2024
0019absynt
25 listopada 2024
Pod skrzydłamiJaga
25 listopada 2024
Widzenie wielu poetówdoremi
25 listopada 2024
refleksjasam53
25 listopada 2024
AniołyBelamonte/Senograsta
25 listopada 2024
Wróciłem do domu, MamoArsis
24 listopada 2024
Nie ma lekko...Marek Gajowniczek