15 lipca 2015
upojony mieni się szkiełkami
upojony dniem
budzę sny ledwo żyw
prawie bardziej martwy
rozjechany ptak
ciężkie powieki dźwigam
nade mną twój wzrok przyciska do podłoża bardziej
pora wstać wyleczyć się tym co struło
odnowa biologiczna żal za dupę ściska
wyciągam pięć złotych nie będzie na papierosy
wychylam dzień gorzki sen
za sklepem cień nie spocę się
dziewczyny które kochałem
tez kochać chcą lecz nie mnie
mija dzień za dniem
z marskością wątroby starzeję się
noc wygania sklep zamknięty jak mój mały świat
przykrywam się starym kocem
nie jestem sam z boku sierściuch mruczek
20 marca 2025
eyesOFsoul
19 marca 2025
AS
19 marca 2025
absynt
19 marca 2025
absynt
19 marca 2025
Jaga
19 marca 2025
Eva T.
19 marca 2025
Yaro
19 marca 2025
ajw
19 marca 2025
ajw
19 marca 2025
ajw