22 lutego 2015
życie
przepadło nie po raz pierwszy
z każdym dniem bliżej domu
widzę ogród kwitną jabłonie
spogląda ptak zdrowym okiem
z pamięci wyciągam
spokojnie oglądam obrazy
układam odkrywam karty
polna droga wierzby płaczą
spokojny powiew wiatru
na flecie wystruganym
dziadek z boku laska
dzień się chyli ustępuje miejsca nocy
księżyc patrzy prosto w oczy
zimne światło rozcina kurtynę
przy ognisku z Leonem kilka wspomnień
na ustach słowa
czuć od nas młode wino
czas goni wprost nad przepaść
widok zatrzymuje myśl
pochyla głowę życie w nas
ile to już lat
11 września 2025
sam53
11 września 2025
wiesiek
11 września 2025
Sztelak Marcin
11 września 2025
smokjerzy
11 września 2025
wolnyduch
10 września 2025
sam53
10 września 2025
Sztelak Marcin
10 września 2025
sam53
10 września 2025
smokjerzy
9 września 2025
absynt