11 stycznia 2015
grawitacja
gdyby nie ciążenie frunął bym do ciebie
nad łąkami stawem porośniętym trzcinami
brzegiem strumienia żółtym od kaczeńcy
miejsca na skrzydła mam doskonałe
silne ramiona jak Ikar nie upadnę
swobodnie spadam do ciebie sen wielki mnie niesie
otwórz okno ciepła noc
daj się porwać dokładnie tam
zapraszam cię na szampana i kolację przy jednej świecy
sen trwa nieprzerwanie
jestem u ciebie śpisz spokojnie chyba cię
nie porwę na tańce
zbudził mnie trzepot skrzydeł komara
dzień już mnie wygania w głowie smak twoich ust
nici z latania
25 maja 2025
sam53
25 maja 2025
sam53
25 maja 2025
Belamonte/Senograsta
25 maja 2025
Yaro
24 maja 2025
wiesiek
24 maja 2025
violetta
24 maja 2025
dobrosław77
24 maja 2025
Belamonte/Senograsta
23 maja 2025
wiesiek
23 maja 2025
Belamonte/Senograsta