5 stycznia 2015
zatopiony w sen
usnę
zatopiony w bursztynie owada snem
myśli spokojem otoczą ziemię
niepotrzebna atmosfera
ani nic
złości nie będziesz wołać
jej nie będzie
nienawiść i grzech spadną poniżej dna
na antypodach gdzie diabeł zanurzy sznur i spłonie
na drzewie twardym konarze od złego
popiół rozwieje wiatr w przestrzeni
serc biciem połączy więź
w harmonii popłyną słowa do Boga
śnię o dniach pełnych zgody
życie nam się należy
4 lutego 2025
Przez palce czas przeciekaMarek Gajowniczek
4 lutego 2025
NAPIĘCIA POWIERZNIOWEAtanazy Pernat
4 lutego 2025
Ankaajw
4 lutego 2025
Setkiwolnyduch
4 lutego 2025
Czy są jeszcze takie Agnieszki?wolnyduch
4 lutego 2025
morze w nas mruczyajw
4 lutego 2025
0042absynt
4 lutego 2025
***[pośród gruzów mężczyznaToya
4 lutego 2025
Wiarygodność chwilowo słusznaMarek Jastrząb
4 lutego 2025
Gra ze stereotypamiMarek Jastrząb