30 listopada 2014
jak głupiec
wypatrzone oczy jak węgle
ogarnięty smutkiem świat mały
kilka prezentów wspólna zabawa
miłe gesty gorzka czekolada
z tęsknoty serce przekute gorzkimi słowami
pajęczyn raj oplata bluszczem komórki szare
na zewnątrz nieprzyjemnie wieje bezsilnością
wspomnienia pokryte książkami
płaszczem kurtyn ciężkich kilogramy
w objęciach dni zaniepokojony swą przyszłością
popijam ból herbata ziołową
radośnie ścieliły się soboty
wracałaś ze studiów wykład murowany
mądrzejszy człowiek po szkodzie
sam toczę zapamiętane chwile w okrągłej od żalu głowie
człowiek zniewoli w uścisku miłości skonasz
w swojej samotni przy telewizora szarym ekranie
23 września 2024
2. Bezczasowy rzemieślnikBelamonte/Senograsta
22 września 2024
Widok z Wałów JagiellońskichMarek Gajowniczek
22 września 2024
chwila z życiaYaro
22 września 2024
NadejścieArsis
22 września 2024
jesień... z pewnościąsam53
22 września 2024
Trochę słońca jesienią...Marek Gajowniczek
22 września 2024
miłość przychodzi wieczoremsam53
22 września 2024
2209wiesiek
22 września 2024
1. Aneks do Mojego KościołaBelamonte/Senograsta
21 września 2024
2109wiesiek