7 listopada 2014
myśli spękane
wszystkie zdarzenia puszczam w krwiobieg
gdy wolność przestanie cieszyć wojnę wypowie
słowo skaleczone myśli spękane krew spod powiek
na ulicach życie uchodzi na własne oczy
skulony w kącie napełniam słoje wiarą
nadzieja nie chce nie nadchodzi
wolne ptaki spętane nogi
spoczywam w celi własnej wyobraźni
chód ze wschodu daje znać coraz bardziej
gasnę z każdym powolnym oddechem
boję się cierpień ludzi zło od nich płynie
kilka słów o sobie nie wiem co robić
14 maja 2025
Toya
14 maja 2025
Bezka
14 maja 2025
Misiek
13 maja 2025
marka
13 maja 2025
marka
13 maja 2025
marka
13 maja 2025
marka
13 maja 2025
marka
13 maja 2025
wiesiek
13 maja 2025
Eva T.