15 czerwca 2014
wytrwale czekam
dokąd wiodą nas ścieżki
czy jeszcze się spotkamy
z tęsknotą w dłoni ściskam ostatni list
gorzkie słowa weszły w pięty
zagubiony grajek
muzyka płynie
na progu ze smutkiem
opowiada balladę o dziewczynie
odjechała czerwonym autobusem
mieliśmy tylko siebie jak święci
modlitwy zbyt słabe by zmienić los
zawrócę wodę w rzece by ujrzeć cię
w blasku księżyca niczym nimfa
staniesz przy mym boku
cisza podpowie co dalej
cisza zatoczy kręgi w zbożach
23 stycznia 2025
autobiografiaAS
23 stycznia 2025
Świat na pięcioliniBezka
23 stycznia 2025
Jowitaajw
23 stycznia 2025
2301wiesiek
23 stycznia 2025
jesieńBezka
23 stycznia 2025
rybkiBezka
23 stycznia 2025
MiesierkaPrzędąc słowem
23 stycznia 2025
Na gapęBezka
23 stycznia 2025
***supełek.z.mgnień
23 stycznia 2025
Nadzieja na krańcu człowieczeństwawolnyduch