20 maja 2014
poziomki jak sekundy
muzyka deszczu gra szerokim echem szumi las
po dzbanuszkach
na konwalii wisi ciężko rosa
po lancetowatym liściu powoli wspina się pająk
dokąd tkasz mój mały
chwilę patrzę na tę sztukę
spokój za serce ściska jak pięknie
zapach sosen udrażnia wiatr w płucach
zielenią upojony zamyka się w sobie
myślę o wszystkim co za mną co przed
szeptem ptaków nawoływania ciche
roztopiony jak lód wydaję się że znikam
chcę tu zostać na jakieś setki sekund
rozmajony wtapiam się w ekran przyrody
łączę się z zielenią zmysłami oswojony
rozszczepiony pryzmatem znikam w tej okolicy
cieniem zieleni upijam się smakiem poziomkowym
1 lutego 2025
Jak ślicznievioletta
1 lutego 2025
kwiaty na poddaszuYaro
1 lutego 2025
Sroka MonetaToya
1 lutego 2025
Wielka dusza /Mahatma/wolnyduch
1 lutego 2025
Każdy ma własne Himalajewolnyduch
1 lutego 2025
Mandalawolnyduch
1 lutego 2025
DzięciołMisiek
1 lutego 2025
Mały KsiążęBezka
1 lutego 2025
Góra w chmurachajw
1 lutego 2025
Espada i góry łapiąceajw