16 maja 2014
czego chcę gdy wszystko nic nie warte
czego pragniesz
na schodach do nie wiadomo
dławi kawałkiem prawdy
czas sprzymierzeniec
uciekam na szczyty
chowam sny w jaskiniach
ostatkiem sił
wdrapuję się na krawędź życia
skuty duch skąpany
w niewyraźnym obrazie dnia
dziś pada jutro zaleje wszystkie troski
na brzegu stoję nie dbam o swoje
jaśmin w ogrodzie pamiętam ten zapach
mogłem go wąchać na każdej stacji
twoje słowa nie sprawdziły się umieram
samotnie na wzgórzach pokrytych wrzosem
nie ma rzeczy które byłyby coś warte
miałem pięć minut zmarnowałem szansę
6 października 2024
Kanwa i wątekBelamonte/Senograsta
5 października 2024
0510wiesiek
5 października 2024
Cichym szeptem po kolacji...Marek Gajowniczek
5 października 2024
Wielkość nie jest kwestiąEva T.
5 października 2024
OdpowiedźBelamonte/Senograsta
4 października 2024
mężczyzna idzie do domuEva T.
4 października 2024
Myślę,więc jestemMarek Gajowniczek
4 października 2024
Spod Drzewa Poznania ZłegoMarek Gajowniczek
4 października 2024
dobry człowiekYaro
4 października 2024
corpus delic(a)tijeśli tylko