13 marca 2014
tamte dni
wypłynąłem na powierzchnię dni zamierzchłych
pamiętam życzenia nie wygodne które przywiał
na ramionach wiatru los rozdawca kart
wybrałem drogę w miarę prostą ale nie łatwą
każdy świt ze strachem w sercu lęk przed światem
przywołuje z pamięci kilka zdjęć
umiałem się śmiać teraz płyną łzy
wyobraziłem siebie na wzgórzu koło domu
siedzę ja i siedzi spokój
razem liczymy do końca dni
nie nadążam za sobą
wywróciło się co ma się nie podnieść
tamte dziecięce smarkate lata
wypełniają pustkę w głowie
10 listopada 2025
Belamonte/Senograsta
9 listopada 2025
violetta
9 listopada 2025
wiesiek
9 listopada 2025
tetu
9 listopada 2025
Belamonte/Senograsta
8 listopada 2025
sam53
8 listopada 2025
wiesiek
8 listopada 2025
violetta
8 listopada 2025
dobrosław77
8 listopada 2025
ajw