13 march 2014
tamte dni
wypłynąłem na powierzchnię dni zamierzchłych
pamiętam życzenia nie wygodne które przywiał
na ramionach wiatru los rozdawca kart
wybrałem drogę w miarę prostą ale nie łatwą
każdy świt ze strachem w sercu lęk przed światem
przywołuje z pamięci kilka zdjęć
umiałem się śmiać teraz płyną łzy
wyobraziłem siebie na wzgórzu koło domu
siedzę ja i siedzi spokój
razem liczymy do końca dni
nie nadążam za sobą
wywróciło się co ma się nie podnieść
tamte dziecięce smarkate lata
wypełniają pustkę w głowie
23 february 2025
ajw
23 february 2025
ajw
23 february 2025
Jaga
22 february 2025
Marek Gajowniczek
22 february 2025
Eva T.
22 february 2025
wiesiek
22 february 2025
absynt
22 february 2025
Eva T.
22 february 2025
supełek.z.mgnień
22 february 2025
jeśli tylko