7 marca 2014
no bo po męczyć się
narodzony wzbudzony za dnia
zmuszony żyć
muszę iść muszę biec
wychowany na człowieka
muszę uciekać przed samym sobą
dokąd nogi zaprowadzą mnie
nie rozumiem kilku nawarstwionych spraw
co jutro wydarzy się nie wie nikt
przyjdź królestwo dość kłamstw
ładne oczy ładna twarz w środku wąż
coś toczy mnie jakiś głaz
skruszyć go nie ma szans
syzyfowo tu na ziemi wśród pól i serc ugorów
trawy kojarzą się ze spokojem
szukam go
odnajduje nienawiść na każdym kroku
na murach duszy niepokój
24 lutego 2025
Toya
24 lutego 2025
Bezka
24 lutego 2025
wiesiek
24 lutego 2025
wolnyduch
24 lutego 2025
wolnyduch
24 lutego 2025
absynt
24 lutego 2025
absynt
24 lutego 2025
sam53
24 lutego 2025
ajw
24 lutego 2025
ajw