23 września 2012
tęsknoty
otwieram serce jak oczu drzwi
ciepło przenika duszę do szpiku albo jeszcze dalej
z tęsknoty konam kolejny raz
pociesz strapionego
przetnij pępowinę wspomnień
spraw by realne marzenia spełniły się
odpływamy w sen pachnący latem
jak chleb z miodem popity mlekiem
jesteś grzechem w moich ramionach
7 lipca 2024
zapominamy sięsam53
7 lipca 2024
Pęknięcia.Eva T.
7 lipca 2024
Bukietvioletta
7 lipca 2024
MiazgaArsis
7 lipca 2024
0707wiesiek
7 lipca 2024
Stuff (C-0)Adam Pietras (Barry Kant)
7 lipca 2024
kiedy wciągaliśmy w nozdrzaEva T.
7 lipca 2024
Biała pustka zimnych ścianArsis
6 lipca 2024
0607wiesiek
6 lipca 2024
Destrukcyjne negatywne myślidobrosław77