5 czerwca 2018
Noc
Łyk piwa, tytoń zgaszony na tarasie
Szukam wozów w płaszczu nieba
Wtulona w ciało dziecka, śpisz
Ja nie mogę ….
…. przez Ciebie
Urok, codzienność spadły z tarasu
Została miłość w donicach ogrodu
Ile potrzeba bym się dowiedział
Iż dusza, nie ja, wybieram …
Kiedyś płomień rumu na śniegu
Imieniem Twym pod oknem
Dzisiaj wspólna troska o syna
Bez zmian w pogodzie ducha
… nadal Cię kocham!!!!!
25 lipca 2025
violetta
25 lipca 2025
wiesiek
25 lipca 2025
sam53
24 lipca 2025
Bezka
24 lipca 2025
wiesiek
24 lipca 2025
Belamonte/Senograsta
23 lipca 2025
Marek Jastrząb
23 lipca 2025
Bezka
23 lipca 2025
wiesiek
23 lipca 2025
Misiek