12 maja 2019
Jamioł
Piaszczyste drogi, złoty piach ziemi
Unosi się płaszczem w słońcu
Pod kopytami puszczonych wolno koni
Gdzie pamieć i czas malowały obraz krwią
Na płótnie ziemi…
Skąd jesteś?
Pamiętaj, tak jak to, dokąd zdążasz?
Biegnij wraz z wilkami nocą ku żerowi
Każdy ma swój cel, by przetrwać
Mokre od łez aniołów nieba włosy ziół i traw
Które nad ranem urzeczone śpiewem
Dadzą się okryć białą chustą
By zapach i smak naparów leczył nas od trosk
Nikt cię nie widzi….
Wszyscy czują Twoją obecność
Oddech wiatru w firankach
Zapach świec zgaszonych ręka Twą w mroku
Każdy przychodzi nawet po śmierci
Dokończyć swoje sprawy
Doglądnąć włości, pogładzić zmęczone twarze śpiących
Strach w oczach psów, spokój duszy naszych
Żywi i umarli
Z siół rozrzuconych po całym świecie
Pamiętajmy o sobie, w każdy czas
Czas życia i śmierci
Póki nie staniemy, gdzieś tam wysoko
Przychodźmy tam
Gdzie nasze serce i tęsknota
Przywołuje głos ojców
21 grudnia 2024
2112wiesiek
21 grudnia 2024
Wesołych ŚwiątJaga
21 grudnia 2024
Rośliny z nasieniem i bezdobrosław77
21 grudnia 2024
NEOMisiek
21 grudnia 2024
Mgła pojmowaniaBelamonte/Senograsta
20 grudnia 2024
Na świętavioletta
20 grudnia 2024
Zamiast ibupromudoremi
20 grudnia 2024
jeszcze jeszczesam53
20 grudnia 2024
2012wiesiek
20 grudnia 2024
Pastorałka trochę kulawajeśli tylko