29 grudnia 2019
Kryjan
Pośród traw, dzikich pól rozbiwszy zagony pokrzyw
Zagryzając papierówką, marchwią, wiśnią
Biegnę przez swój i wasz od wieków świat
Namaszczony znamieniem “warszawiak”, “Kryjan”
Na drzewie, na koniu, na wozie, przy krowie
Zawsze gdzieś u kogoś, by wiedzieć więcej
Szukajcie mnie, ja już na racuchach w końcu wsi
Kryjan, a gdzie ty był? Ja był u Janów
I zawsze jestem pamięcią
Ciepło mleka, zapach chleba, widok zwierząt
Już nie zobaczysz, już nie poczujesz
Prababcia Jamiołkowska by się cieszyła
I niech się cieszy. Kryjan nie zapomina
11 września 2025
absynt
11 września 2025
sam53
11 września 2025
wiesiek
11 września 2025
Sztelak Marcin
11 września 2025
smokjerzy
11 września 2025
wolnyduch
10 września 2025
sam53
10 września 2025
Sztelak Marcin
10 września 2025
sam53
10 września 2025
smokjerzy