Laura Calvados | |
PROFILE About me Friends (51) Poetry (103) Prose (3) Photography (46) Graphics (10) Postcards (19) Diary (94) |
Laura Calvados, 24 october 2012
Stojąc przy zmarłych każdy jeden raz mam wrażenie, że oddychają. Klatka piersiowa unosi się, faluje ledwie dostrzegalnie, jak we śnie, w płytkim oddechu. Jeszcze raz szybko mrugam oczami; otwieram, sprawdzam.
Rozczarowujące złudzenie dalekowidza.
*
Do zobaczenia, Ivy.
Laura Calvados, 11 october 2012
Przy posesji rodzinnego domu matki, u zbiegu ulic Batorego i Sandomierskiej przebiega granica getta. Na krzyż dochodzą ulice Lelewela i Joselewicza, przy której stała synagoga.
Synagoga spłonęła.
*Na Przesmyku nic sie nie zmieniło, tylko nie ma już drewnianch ościeżnic, ani łóżka (... więcej)
Laura Calvados, 1 october 2012
1. Pociągi poruszają się po ustalonych torach.
2. Papier pochłania wilgoć.
3. Piasek rysuje szkło.
4. Czekanie nie ma końca.
5. Czas jest umówiony.
6. Sens jest umówiony.
7. Pociągi nie oddają wszystkich podróżnych.
8. Papier nie ogrzewa.
9. Piasek jest szkłem.
10. Czekanie nie (... więcej)
Laura Calvados, 27 september 2012
Kiedy siadłam przy twoim łóżku nie poznałeś mnie, a ja nie płakałam, choć wiem, że już nigdy miałeś się nie dowiedzieć kim jestem. Z najczarniejszych rzeczy pamiętam tylko rzęsy, które zakryły mi cały pokój. Potem wszystko spadło naraz na białą od ścisku sukienkę.
Siedzę (... więcej)
Laura Calvados, 18 september 2012
Z nas dwóch urodzonych jedna po drugiej matka najbardziej kocha tą, która natychmiast umarła.
Spokojne dziecko położone pod kamieniem, nigdy nie płakało. Ssało zapewne palec, ale tego naprawdę nigdy się nie dowiedziałam. Powiedziano mi, że nie miałam prawa pamiętać.
Matka zawsze (... więcej)
Laura Calvados, 6 september 2012
Pierwszej nocy straciłam wzrok. To właśnie dlatego, że mama zawsze mówiła mi, że powinnam jeść kamienie. Duużo kamieni.
Białe, bez korzeni włosy zakryły wszystko.
Najładniejsze kamienie dostawałam zawsze na urodziny. Żeby się nie zadławić, gładkie. Mama zapalała kolejne (... więcej)
Laura Calvados, 25 august 2012
O czasie, w trzydziestym ósmym tygodniu ciąży Kobieta rodzi psa. Zdrowy, o brązowych oczach i różowej skórze dziecka; waży zaledwie dwa kilogramy.
Kobieta śmiertelnie zmęczona nie porusza się wcale na łóżku; nie patrzy. Psie dziecko skuczy cichutko owinięte w białe sztywne pieluchy. (... więcej)
Laura Calvados, 20 august 2012
Sny o rosyjskiej zimie, mężczyźnie - niedźwiedziu, ani białym kocie nie wyjaśniły niczego. Kamień sypia przy mnie, a ojciec przeżył ostatnią noc.
Zmęczenie jest straszliwe.
Laura Calvados, 29 july 2012
Każda jedna doba zawiera w sobie godzinę mojej śmierci, o której nie wiem. Każdego kolejnego roku przeżywam dzień mojej śmierci - nie wiedząc o nim. Świadomość tego sprowadza na mnie chorobę, na którą od lat nie znajduję lekarstwa.
Laura Calvados, 23 july 2012
Co zrobić, jeśli zechcesz wrócić kiedyś do zburzonego domu? (Budynek po prawej stoi w miejscu zburzonej kamienicy (...)
Laura Calvados, 19 july 2012
W drzwiach synagogi jest judasz.
Musi być wiadomo, kto idzie.
-
Laura Calvados, 9 july 2012
Kiedy ty nie żyjesz po raz pierwszy tego lata jem wiśnie. Są kwaśniejsze niż kiedykolwiek. Na pewno takich nie jadłaś.
Dopiero noc przynosi wytchnienie.
---
Kiedy ty już nie żyjesz całkiem tracę pamięć; nie umiem więcej mówić nagle niebo staje się pionowe
białe
Laura Calvados, 1 july 2012
Drzewa poruszają swoje ogromne dłonie kiedy leżę odcięta w ciemności. Zawsze boję się, że którejś nocy zabiorą mnie ostatecznie
Laura Calvados, 4 june 2012
kiedy mnie bijesz, to jestem jeszcze mniejszym zwierzęciem
Laura Calvados, 17 may 2012
Nakaz był taki: mamy się rozstać. Masz mnie opuścić w ciągu trzech dni.
- - -
Maści na blizny nie pomagają, choć zjadłam już chyba wiadro (ocynkowane). Serce prawie stanęło. Nie wiedziałam dokąd mam iść.
-
Zawsze, kiedy mówię: jaśmin - mam na myśli tylko ciebie.
Jesteś (... więcej)
Laura Calvados, 19 april 2012
Jestem dzieckiem każdej żydowskiej matki, jesli tylko któraś ostatecznie zgodzi się mnie znowu urodzić*
Laura Calvados, 8 april 2012
czynnikiem konstytutywnym jest Nieobecność.
Nieobecność.
Laura Calvados, 28 march 2012
Nie mogę się stąd wyprowadzić tylko dlatego, że wszyscy skaczą z dziesiątego piętra pismo urzędowe w sprawie przydatności do zamieszkania odesłane z datą, stempel nieopieczętowane.
Więc nie. Podobno dziewięć to jeszcze nie plaga.
-
Na wiatr zawsze kiedy się wychylam stoją (... więcej)
Laura Calvados, 11 march 2012
Dopiero wtedy zrozumiałam, że chemia ani naświetlanie nic nie dało. Że wycięcie połowy ciała, ani wiara w to, że tak można żyć – nic nie dały. Wtedy zrozumiałam, że wszystkie te siwe włosy, które wyszły mi z głowy i kruche zęby z cienkiej porcelany pękają pod palcami w wielkiej (... więcej)
Laura Calvados, 6 february 2012
Anna zanim zeszła pod ziemię odwiedzała mnie jeszcze trzy dni, choć drzwi nigdy nie otworzyłam. Widziałam kątem oka łysą głowę jak stoi we wnęce, wygląda przez zachodnie okno; niecierpliwi się, czy dzieci wracają ze szkoły – już powinny, mówi. - Usiądź – odpowiadam.
Anna siada.
(... więcej)
Laura Calvados, 4 january 2012
środa popielcowa w mojej głowie trwa nieustannie
Laura Calvados, 5 december 2011
Domy stoją na zmarłych.
(Zmarli protestują zbyt cicho)
to wszystko jest tylko Nieskończoność. Niebo rozwarstwia się na moich oczach. W środku nie siedzi Bóg. Tron stoi pusty.
Laura Calvados, 7 november 2011
Pod łóżkiem trzymam latawiec, ten - co mu się zaplątały sznurki. Czekam, że może wrócisz - będziemy rozplątywać. Chciałam jeszcze raz otworzyć ci oczy, wiesz, jak wtedy, co bawiłeś się ze mną, a ja dostałam w twarz, że cię nie szanuję. Krzyczałam, że to tylko zabawa ale mnie (... więcej)
Laura Calvados, 12 september 2011
Do żadnego z pokoi podpisanych w dokumentach moim imieniem nie potrafię wstawić łóżka.
Laura Calvados, 23 august 2011
Większość zaplanowanych śmierci nie mieści się w czasie.
Laura Calvados, 10 august 2011
Czy łóżko zachowuje w sobie pamięć o dziecku, które w nim spało?
Laura Calvados, 27 july 2011
Czy dasz radę codziennie karmić ptaki, kiedy mnie już nie będzie?
Laura Calvados, 28 june 2011
Las na zawsze pozostanie wysoki ale twarz zapada się do środka. Można uratować wszystko.
Mam przeczucie, że to już
-
Terms of use | Privacy policy | Contact
Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.
11 may 2024
Everything Is BlackSatish Verma
10 may 2024
Koza na wypasieJaga
10 may 2024
10.05wiesiek
10 may 2024
Wielki wypasJaga
10 may 2024
Tangerines SingSatish Verma
9 may 2024
0905wiesiek
8 may 2024
0805wiesiek
8 may 2024
Touching EverywhereSatish Verma
7 may 2024
0708wiesiek
6 may 2024
Taking RevengeSatish Verma