3 october 2014
Palec z ust
przerwałam post
wprawiając w ruch biodra
zdjęłam pożądaniu palec z ust
zwiewna jak na obrazach Chagalla
obnażałeś ukryte drobinki nas
w kleszczach pocałunków
całowałeś piersi po równo jak dawniej
by jedna nie była zazdrosna o drugą
światło wygoniło zaduch
z mrocznych zakamarków ciała
i poprutych kaszlem płuc
wszystkie obolałe miejsca
uwolniły skamielinozłogi
spod cierpliwej skóry
a teraz w stylu Koheleta
z umęczonym skorupą ciałem
ciągnę mit Syzyfa przebrana w głaz
a tobie nic do tego
27 april 2024
Uśmiech z trawkąJaga
27 april 2024
By KissesSatish Verma
26 april 2024
2608wiesiek
26 april 2024
The EntitySatish Verma
25 april 2024
2504wiesiek
25 april 2024
QuartzSatish Verma
24 april 2024
The End StartsSatish Verma
23 april 2024
Three poemsAdam Pietras (Barry Kant)
22 april 2024
Echoes TravelSatish Verma
21 april 2024
od wewnątrzsam53