10 july 2014
celulozowe proporcje światła
bez sensu bez wyboru
jakże smutny papierowy kwiat
blaknie tak dźwięcznie
jakby chciał wyśpiewać
przecież nie mogę zakwitnąć
zapachnieć
dumnym kolorem wabić
oczu szkoda nie patrz na mnie
wcześniej widziałem to inaczej
stworzyłaś mnie uśmiechem losu
świtem o drżących dłoniach
szepcząc w ciemności jesteś piękny
teraz świadomie kradnąc barwy
oskarżasz mnie o szarość
właśnie teraz
kiedy na widok pustki cieknącej po ścianie
chciałem udowodnić że żyję
17 november 2024
Too PrudentSatish Verma
16 november 2024
Collective LossSatish Verma
15 november 2024
1511wiesiek
15 november 2024
Wielki BratJaga
15 november 2024
In Your Own TempleSatish Verma
14 november 2024
0005.
14 november 2024
0004.
13 november 2024
Słońce w wielkim mieścieJaga
13 november 2024
0003.
13 november 2024
1311wiesiek